31 grudnia 2013

W Syrii rośnie liczba muzułmańskich najemników z Zachodu

(fot. GEORGE OURFALIAN / REUTERS )

Wywiad izraelski stwierdził, że około 20 proc. z 10 tysięcy cudzoziemców, walczących po stronie islamskich rebeliantów w Syrii, przybyło tam z Zachodu. Ich odsetek wciąż rośnie. Ponadto w walkach w Syrii uczestniczyło w ostatnim roku co najmniej 15 tysięcy bojowników Hezbollahu — szyickiej organizacji zbrojno-terrorystycznej z Libanu.

 

Wielka Brytania zareagowała odbierając paszporty 20 spośród 240 spośród najemników z brytyjskim paszportem, walczących w Syrii. Wywołało to protest muzułmanów, ale rząd kraju poinformował, że obywatelstwo brytyjskie jest przywilejem a nie prawem, szczególnie w przypadku osób posiadających dwa obywatelstwa — poinformowała „Strategy Page”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W związku z konfliktem w Syrii izraelski wywiad nie tylko współpracuje ze służbami specjalnymi krajów zachodnich, lecz także nawiązał tajną współpracę wywiadowczą z wrogimi mu zazwyczaj państwami arabskimi. Z ujawnionych informacji wynika, że rebelianci stopniowo cofają się pod naporem sił rządowych, głównie z powodu braku jedności i coraz częstszych starć między poszczególnymi frakcjami.

 

„Strategy Page” informuje, że w grudniu doszło do ataków lotniczych przeprowadzanych przez stronę rządową, ich ofiarami stali się cywile. Rząd korzysta z helikopterów, które nie są przystosowane do przenoszenia bomb, używane są zatem: „bomby baryłkowe” — beczki paliwa przystosowane do wybuchu z chwilą zetknięcia z ziemią. Blokowanie dostaw żywności dla ludności cywilnej (stosowane świadomie przez obie strony konfliktu) i rozpad systemu opieki medycznej spowodowały katastrofę humanitarną, także w obozach dla uchodźców. Około ćwierć miliona cywilów znajduje się na obszarach oblężonych lub niedostępnych dla międzynarodowych organizacji humanitarnych.

 

Władze syryjskie i stojąca po ich stronie Rosja mniej lub bardziej wyraźnie oskarżają o wspieranie rebelii Arabię Saudyjską. Zdaniem „Strategy Page” pozostałe kraje, łącznie z Turcją, zajmują obecnie raczej stanowisko wyczekujące (niezależnie od ewentualnego wcześniejszego zaangażowania na rzecz którejś ze stron konfliktu), gdyż nie mogą dojść do porozumienia, czy pilniejszym celem jest obalenie Assadów, czy zduszenie walczących z nimi islamistów.

 

Źródło: Strategy Page

dom

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram