Prefekt Domu Papieskiego i osobisty sekretarz Benedykta XVI abp Georg Gänswein staje w obronie obecności krzyża w przestrzeni publicznej. Duchowny ostro skrytykował szefa episkopatu Niemiec kard. Reinharda Marxa.
Abp Georg Gänswein udzielił wywiadu niemieckiemu tygodnikowi „Stern”. Dziennikarze pytali go między innymi o ocenę decyzji bawarskiego premiera Markusa Södera, który nakazał wieszać krzyże we wszystkich urzędach landu. Hierarcha uważa, że to bardzo dobra decyzja. – Chroni państwo przed pokusą totalitarnego zawłaszczania człowieka – stwierdził dosłownie arcybiskup.
Wesprzyj nas już teraz!
Skrytykował też przewodniczącego episkopatu Niemiec kard. Reinharda Marxa, który w związku z wieszaniem krzyży uznał władze Bawarii za siejące „podział i niepokoje” w społeczeństwie.
– Arcybiskup Monachium i Fryzyngi wyprodukował taką wypowiedź w pierwszym, nieszczególnie natchnionym odruchu – uznał biskup.
Kard. Marx – być może pod naporem zmasowanej krytyki – już kilka dni później odciął się od swoich własnych wcześniejszych słów, przekonując, że obecność krzyży w miejscach publicznych jest jednak pożądana.
Abp Gänswein mówił też o celibacie oraz o kapłaństwie kobiet. Kategorycznie odrzucił zniesienie bezżenności kapłanów, mówiąc, że „nawet w wielkiej biedzie nie wyrzuca się skarbów za burtę”. Uznał też, że potwierdzona jednoznacznie przez św. Jana Pawła II niemożność wyświęcania kobiet jest ostateczna. – Kościół jest związany wolą i słowem Chrystusa. Nie czuje się upoważniony, by wprowadzać zmiany w tym centralnym przedmiocie wiary – podkreślił.
„Stern” pytał hierarchę także o to, czy „islam należy do Niemiec”. Według tygodnika zapewniając wprawdzie o poszanowaniu dla muzułmanów niekryjących swojej wiary, odpowiedział „raczej negująco”.
źródło: stern.de
Pach