Współcześnie prawa ekonomiczne stawia się wyżej od moralności – stwierdził abp Wacław Depo. Podkreślił, że relatywizm moralny jest sprzeczny z oczekiwaniami, które stawia nam Pan Bóg. Metropolita częstochowski przestrzegał również przed „pseudomesjanizmem”, czyli stawiania człowieka w miejsce Boga.
Abp Wacław Depo zwrócił uwagę, że modny dziś relatywizm moralny jest sprzeczny z oczekiwaniami Pana Boga, który wymaga od nas postawy „tak – tak, nie – nie”. Stwierdził, że współcześnie człowieka poddaje się pokusie „wolności od Boga” i Jego przykazań oraz stawiania praw ekonomicznych wyżej od moralności. Uznał, że zło znalazło nową miarę człowieczeństwa: nie tylko błądzić, ale i trwać w błędzie i grzechu. – To jest miara wolności poza Bogiem – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
Metropolita częstochowski przestrzegał przed „pseudomesjanizmem”, który polega na tym, że „człowiek staje w miejsce Boga i siebie czyni Bogiem”. – Co nam najbardziej zagraża? Grzech, który udaje dobro i kłamstwo, które udaje prawdę – zaznaczył.
Hierarcha podczas kazania przypominał, że Polska jest narodem, który bierze swój początek w tajemnicy chrztu. – Kościół przyniósł Polsce klucz do rozwiązania swoich dziejów, a jest nim Zjednoczenie plemion, które nastąpiło dopiero wówczas, gdy w naszą historię weszła prawda o nas w imię Trójcy Przenajświętszej. A czymże byłoby w tym roku stulecia odzyskania niepodległości Polski bez odwołania się do korzeni chrześcijańskich – mówił.
Abp Depo podkreślał, że dziś Polska staje się ostatnim bastionem katolicyzmu w Europie.
Źródło: KAI
WMa