15 kwietnia 2020

Abp Aupetit: Notre Dame przemawia do wszystkich, bo ma duszę

(Fot. Reuters / Forum)

Katedra Notre Dame przemawia do serc zarówno wierzących, jak i niewierzących. Wszystkich stawia na progu tej samej tajemnicy, wszystkich przewyższa blaskiem swego piękna – powiedział arcybiskup Paryża w pierwszą rocznicę tragicznego pożaru jego katedry. Przypomina, że wierzący, aby wytrwać nigdy nie mogą zaprzestać poszukiwań, a niewierzący muszą przyzwolić na zakwestionowanie swej niewiary przez pragnienie sensu, które stanowi o istocie człowieka.

 

Arcybiskup Michele Aupetit zabrał głos w dyskusji nad przyszłością odbudowywanej katedry. Podkreślił, że musi być wierna swej pierwotnej tożsamości, inaczej straci swą duszę. W obszernej wypowiedzi dla dziennika „La Croix” stołeczny pasterz wskazuje zarówno na uniwersalną wymowę tej świątyni, jak i jej niezbywalny, chrześcijański charakter. „Ona wznosi serca ku temu, co w górze i jednoczy miasto. Jest ona jego szczytem i bramą do nieba” – pisze abp Aupetit, wskazując na znaczenie wertykalnego wymiaru katedry. Jest ona bowiem znakiem, który zachęca wszystkich, by swe życie traktowali jak pielgrzymkę i chroni nas przed iluzją poszukiwania zbawienia tylko na tym świecie, w ideologii postępu.

Wesprzyj nas już teraz!

Abp Aupetit wskazuje też na wspólnototwórczą rolę tej świątyni. Ta „piękna pani z kamienia” – jak nazywa swą katedrę – pozwala nam odnaleźć sens naszego miasta, poczuć się nieodizolowanymi jednostkami, roszczącymi sobie tylko jakieś prawa, lecz jednym ludem mającym żyć w jedności i świadomym swych powinności. Arcybiskup Paryża przywołuje w tym miejscu genezę tej katedry, budowanej przez wiele pokoleń przez niezliczoną rzeszę artystów i rzemieślników, którzy nie sygnowali swego dzieła, lecz zamiast narcyzmu wybrali tę bezimienność, świadomi, że razem służą tej samej tajemnicy. W ten sposób katedra stała się znakiem jedności między ludźmi i ludzi z Bogiem. I jako taka przemawia też do nas. Wchodząc do niej rodzimy się na nowo z jej łona jako matki, wchodzimy do głębi serca, szukając ostatecznego sensu życia.

 

Pożar katedry Notre Dame był dla katolików w Paryżu wielkim wstrząsem, ale też okazją do duchowego przebudzenia. Wzrosło poczucie braterstwa. Kiedy zabrakło katedry, lepiej zrozumieliśmy jej znaczenie. Więcej też myślimy o świadectwie, które dajemy światu – powiedział z kolei wikariusz generalny paryskiej archidiecezji w pierwszą rocznicę tragedii. Co więcej przypuszcza on, że za kilka lat historycy uznają to dramatyczne wydarzenie za punkt przełomowy w odnowie ewangelizacji Paryża.

 

Rozmawiając z Radiem Watykańskim ksiądz Benoist de Sinety podkreślił, że dla katolików w Paryżu cała ta sytuacja jest wielkim wyzwaniem. – Nie można odbudowywać świątyni z kamienia, nie będąc gotowym do odnowy duchowej – powiedział duchowny.

Takie wydarzenia są dla chrześcijan okazją do wsłuchania się w głos Pana, który wzywa nas, byśmy w jeszcze większym stopniu byli Jego uczniami. Często bowiem, zwłaszcza w krajach zachodnich wydaje się nam, że żyjemy w bezpiecznej przystani, w mniejszym lub większym spokoju, że mamy już zapewnioną przyszłość. Tymczasem to nam przypomina, że nic nie jest pewne, z wyjątkiem tego, że Bóg nas kocha, ale tę pewność mają tylko wierzący – stwierdził ks. de Sinety.

Jego zdaniem te wydarzenia więc mają być dla nas szokiem, sprawdzianem naszej wiary. – Jezus pyta przez nie: „I co, wierzysz naprawdę? Od młodości twierdzisz, że jestem Zbawicielem, Mesjaszem, ale ty, teraz pośród tych trudności, dramatycznych sytuacji, dalej jesteś gotowy wierzyć i dać tego wyraz poprzez decyzje, zobowiązania, dar z siebie dla innych?” To nam uświadamia naszą odpowiedzialność jako ochrzczonych. W sposób być może dość gwałtowny czy wręcz brutalny, ale być może właśnie tego potrzebujemy, aby się przebudzić – powiedział Radiu Watykańskiemu wikariusz generalny paryskiej archidiecezji.

 

 

Źródło: vaticannews / KAI

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram