„Osoby, które pracowały w organach bezpieczeństwa PRL lub z nimi współpracowały, nie będą mogły być rektorami, dziekanami czy kierownikami katedr na uczelniach. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt dezubekizacyjny w szkolnictwie wyższym”, podał portal tvp.info.
Z informacji do których dotarł serwis wynika, że projekt dezubekizacji szkolnictwa wyższego zostanie przedstawiony podczas poniedziałkowego posiedzenia rządu. Wcześniej zapoznali się z nim senatorowie i posłowie Prawa i Sprawiedliwości.
Wesprzyj nas już teraz!
Proponowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zmiany zakładają, że pracownicy uczelni wyższych, którzy w czasach PRL pracowały bądź współpracowały z organami bezpieczeństwa (m.in. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, Służbę Bezpieczeństwa, jednostki Milicji Obywatelskiej, Informacje Wojskową, Wojskową Służbę Wewnętrzną czy wywiad wojskowy PRL) „nie będą mogły pełnić żadnych funkcji publicznych”. Nowe przepisy zabronią im piastowania urzędu rektora, prorektora, dziekana, prodziekana, kierownika katedry naukowej ani też pełnienia funkcji kierowniczych w Polskiej Akademii Nauk czy Polskiej Komisji Akredytacyjnej.
Wejście w życie przygotowanej ustawy zakaże też takim osobom współpracy z polskimi uczelniami na zasadzie eksperta ani też zasiadania w Radzie Doskonałości Naukowej, która już niedługo ma zastąpić Centralną Komisję do spraw Stopni i Tytułów Naukowych odpowiedzialną m.in. za nadawała tytuły doktora habilitacyjnego.
Ustawa przygotowana przez resort ministra Jarosława Gowina ma być pierwszą tak poważną próbą lustracji środowisk akademickich. Dotychczasowe przepisy zakładają, że osoby pełniące funkcje publiczne w szkolnictwie wyższym zobligowane są do składania oświadczeń lustracyjnych.
ZOBACZ TEŻ:
Dekomunizacja półgębkiem nie wystarczy. Pora oczyścić uczelnie!
Źródło: tvp.info
TK