21 grudnia 2018

Aborcyjny gigant Planned Parenthood dyskryminował kobiety w ciąży? Mocne zarzuty „New York Timesa”

(fot. ugaldew / freeimages.com)

„New York Times” opublikował artykuł sugerujący dyskryminację będących w ciąży kobiet zatrudnionych w Planned Parenthood. Największy dostawca „usług aborcyjnych” na świecie miał utrudniać dostęp do opieki zdrowotnej, odmawiać prawa do wypoczynku czy zwalniać z dnia na dzień kobiety decydujące się na urodzenie dziecka.

 

Instytucja stawiająca sobie za cel „prawo każdej kobiety do samostanowienia o sobie”, okazuje się odmawiać go kobietom w jednym konkretnym przypadku – ciąży. „New York Times” opublikował artykuł zawierający świadectwa kilkunastu kobiet, które doświadczyły szykanowań tylko dlatego, że postanowiły urodzić dziecko.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W artykule wspomniano, że od 2013 roku wobec Planned Parenthood rozpoczęto „niezliczoną liczbę” spraw sądowych dotyczących potencjalnej dyskryminacji w miejscu pracy kobiet będących w ciąży. Fakt ten znacząco kłóci się z przekazem amerykańskich liberalnych mediów, ukazujących aborcyjne przedsiębiorstwo jako instytucję wyjątkowo przyjazną kobietom.

 

Autorzy artykułu wskazują, że większość placówek PP nie oferuje płatnego urlopu macierzyńskiego, a zamiast tego wysyła kobiety na częściowo płatne urlopy dla niepełnosprawnych. Jest to o tyle dziwne, że instytucja ta wielokrotnie podnosiła kwestię konieczności wprowadzenia obowiązkowych urlopów macierzyńskich w miejscach, gdzie do tej pory ich nie stosowano.

 

Ta’Lisa Hairston, były asystent medyczny w Planned Parenthood, wskazywała, że pracodawca ignorował zalecenia jej lekarza dotyczące specjalnego traktowania ze względu na podniesione ciśnienie krwi zagrażające jej ciąży. Dodatkowo, Hairston nie otrzymywała pozwoleń na dłuższe przerwy obiadowe, przez co musiała spędzić siedem miesięcy ciąży w łóżku. Ostatecznie, urodziła przedwcześnie, a wobec wezwania o wcześniejszym powrocie do pracy podjęła decyzję o rezygnacji.   

„Ludzie patrzyli na mnie z góry, kiedy dowiedzieli się że jestem w ciąży” – zaznaczała Carolina Delgado, pracująca w biurze PP w Miami. Dodatkowo, kobiety często namawiano do zabicia swojego dziecka ze względu na karierę.

 

„Kiedy pracowałam dla Planned Parenthood w Bryan w Teksasie, doktor kilkukrotnie namawiał mnie do zadbania o swoją ciążę gdyż dziecko może zatrzymać mój rozwój i zaangażowanie w miejscu pracy” – wspomina Abby Johnson, dziś prezydent organizacji „And Then There Were None” obnażającej kłamstwa aborcyjnej instytucji.

 

Tymczasem Planned Parenthood odpiera zarzuty. „Wszystkie osoby występujące w artykule były traktowane sprawiedliwie i z należną opieką, będąc wolnymi od wszelkich form dyskryminacji” – napisano w oficjalnym oświadczeniu. Prezydent Amerykańskiej Federacji Planned Parenthood (PPFA) Lea Wen jednak oświadczyła, że „musimy się bardziej starać” oraz wskazała na potrzebę wprowadzenia obowiązkowego urlopu macierzyńskiego.

 

 

Źródło: lifesitenews.com / nytimes.com

PR

   

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram