5 listopada 2015

94 proc. ojców synodalnych podważyło wyłączne prawo rodziców wychowywania własnych dzieci

(Fot. John Hughes / freeimages.com)

W trakcie ostatniego synodu o rodzinie 257 ojców –  a więc 94 proc. uczestników zgromadzenia –zatwierdziło punkt dokumentu końcowego dotyczący wychowania seksualnego młodzieży. Duchowni zgodzili się, że w kwestiach ludzkiej seksualności rodzice nie mogą być jedynymi wychowawcami dzieci.

 

Chociaż hierarchowie podkreślili, że rodzina wciąż pozostaje główną przestrzenią pedagogiczną, to jednak „nie może być jedynym miejscem edukacji seksualnej”. Papież Jan Paweł II w „Familiaris consortio” – dokumencie wyrażającym nauczanie Kościoła w tej kwestii – podkreślał: „Wychowanie seksualne, stanowiące prawo i podstawowy obowiązek rodziców, winno dokonywać się zawsze pod ich troskliwym kierunkiem zarówno w domu, jak i w wybranych i kontrolowanych przez nich ośrodkach wychowawczych. W tym sensie Kościół potwierdza prawo pomocniczości, które szkoła obowiązana jest przestrzegać, współpracując w wychowaniu seksualnym, w takim samym duchu, jaki ożywia rodziców”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Z zapisu tego wyraźnie wynika, iż to rodzice decydują o sposobie i miejscu edukacji seksualnej. Mają na nią całkowity wpływ. Zmiana w tym zakresie zaproponowana – według Voice of the Family – przez ojców synodalnych jest nie tylko błędna, ale i sprzeczna z nauką Kościoła. Stanowi ukłon w kierunku interesów międzynarodowych instytucji.

 

Organizacja przypomina, że pomimo faktu, iż art. 26 (3) Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka mówi, że rodzice mają prawo pierwszeństwa w wyborze rodzaju edukacji dla swoich dzieci, to potężne organy, takie jak Komitet ds. Prawach Dziecka, wywierają presję na kraje rozwijające się – w szczególności kraje afrykańskie – aby upowszechniać wśród młodzieży antykoncepcję i aborcję. Środki antykoncepcyjne trafiają już nawet do dwunastoletnich dzieci.

 

UNESCO i Światowa Organizacja Zdrowia, wraz z potężnymi zachodnimi państwami oraz organizacjami pozarządowymi, promują pornograficzne programy edukacji seksualnej, wykluczające rolę rodziców jako najważniejszych wychowawców i opiekunów swoich dzieci. Według Voice of the Family „Relazione Finale” odzwierciedla aktualną praktykę wielu biskupów, którzy już podważają prawa rodzicielskie. Jako przykład podają postepowanie episkopatu Anglii i Walii. W „katolickich” szkołach w Anglii uczniowie mogą otrzymywać dostęp antykoncepcji i aborcji – bez wiedzy rodziców. Nauczyciele tamtejszych szkół przechodzą szkolenia organizowane przez homoseksualną organizację Stonewall.

 

Kardynał Vincent Nichols, który odegrał główną rolę podczas Zwyczajnego Synodu, od lat współpracuje z rządem Wielkiej Brytanii w zakresie realizacji szkodliwych programów edukacji seksualnej w szkołach katolickich. Gdy kardynał był arcybiskupem Birmingham, diecezjalny Departament Edukacji Religijnej otrzymał wsparcie finansowe od rządowej – a przy tym i pro-aborcyjnej – agendy Teenage Pregnancy Unit. Diecezja miała dzięki tym środkom stworzyć program edukacji seksualnej dla… uczniów szkół podstawowych.

 

Hierarcha miał także udzielić wsparcia rządowemu projektowi permisywnej edukacji seksualnej, obowiązującej już od piątego roku życia. Wskutek kampanii zainicjowanej przez Stowarzyszenie Ochrony Dzieci Nienarodzonych i innych organizacji pro-life i prorodzinnych, inicjatywa rządu nie sięgnęła zamierzonego celu.

 

Źródło: voiceofthefamily.com, AS.

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram