26 stycznia 2018

Rosyjskie MSZ krytykuję Polskę za brak obchodów rocznicy wyzwolenia Warszawy

(Zdjęcie ilustracyjne. fot.Wojciech Wojcik/FORUM)

Podczas briefingu prasowego w Moskwie, rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharova, wyraziła ubolewanie, że Polska nie świętowała, jak to nazwała, 73. rocznicy wyzwolenia Warszawy przez Armię Czerwoną. „Szkoda, że polskie władze odbierają ludziom święto z okazji wyzwolenia od faszyzmu i nierzadko narzucają społeczeństwu sprzeczne pojęcia” – powiedziała.

 

Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharova, winą za brak odpowiednich uroczystości w Polsce, w rocznicę zajęcia Warszawy przez Armię Czerwoną, obarcza polskie władze oraz media. „Szkoda, że polskie władze odbierają ludziom święto z okazji wyzwolenia od faszyzmu i nierzadko narzucają społeczeństwu sprzeczne pojęcia” – powiedziała. „Jeśli polskie media wolały to przemilczeć, to opowiemy o tym w Moskwie” – dodała.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zacharova wykorzystując okazję, złożyła życzenia weteranom 1. Armii ludowego Wojska Polskiego, którzy wraz z Armią Czerwoną, 17 stycznia 1945 roku weszli na gruzy stolicy. „Chcę złożyć życzenia wszystkim polskim weteranom. Pamiętamy o waszym bohaterstwie” — powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Polscy historycy wskazują jednak, że Armia Czerwona prawie pół roku stała pod Warszawą czekając, aż Powstanie upadnie. Natomiast zaraz po zajęciu Warszawy, NKWD przystąpiło do organizowania w stolicy swoich katowni, gdzie torturowano i zabijano polskich patriotów. Czy według Rosji to mamy świętować?

 

Historycy wskazują również, że prawobrzeżną część stolicy Armia Czerwona zajęła już w połowie września 1944 roku. Komuniści powołali tam swojego prezydenta miasta. Niemal pół roku Armia Czerwona stała, nie próbując nawet wyzwalać od Niemców lewobrzeżnej Warszawy, będącej głównym teatrem krwawego Powstania Warszawskiego. Należy podkreślić, że Stalin celowo wstrzymał ofensywę, aby Niemcy mogli „rozprawić się” z Powstańcami Warszawskimi, czyli głównie żołnierzami AK i NSZ.

 

Ofensywa Armii Czerwonej ruszyła dopiero 17 stycznia 1945 roku. Lewobrzeżna Warszawa została zajęta niemal bez walki. W zrujnowanych dzielnicach praktycznie nie było mieszkańców, którzy zginęli podczas Powstania Warszawskiego lub zostali wywiezieni przez Niemców do obozów koncentracyjnych. W swoich wspomnieniach, poeta Jeremi Przybora, który podczas Powstania Warszawskiego prowadził audycje radiowe, to „wyzwolenie” opisał w realistyczny sposób: „Upiorne wyzwolenie trupa miasta i upiorna defilada na jego cmentarzysku. Parada wyzwolicieli, którzy już nikogo nie wyzwolili”.

 

W rzeczywistości okupację niemiecką Armia Czerwona zastąpiła drugą – sowiecką. Wraz z Armią Czerwoną do stolicy wkroczyły oddziały NKWD. 19 stycznia 1945 r. gen. NKWD Iwan Sierow (współodpowiedzialny za zbrodnię katyńską i kierujący aresztowaniem przywódców AK), pisał do Berii: „W celu zaprowadzenia należytego porządku w Warszawie wykonaliśmy, co następuje: 1. zorganizowaliśmy grupy operacyjno – czekistowskie. 2. pracują grupy operacyjne, złożone z pracowników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Polski i naszych czekistów, mających na celu ujawnienie i zatrzymanie kierownictwa Komendy Głównej „AK”, „NSZ” i podziemnych partii politycznych”. W tym czasie NKWD założyło w Warszawie liczne katownie swoje oraz UB, m.in. przy ulicy Strzeleckiej, gdzie pastwiono się i mordowano  żołnierzy podziemia.

 

Dlatego w Polsce, od czasu upadku PRL-u, nie obchodzi się daty zajęcia Warszawy przez Armię Czerwoną. Jedyną instytucją, która ją w tym roku czciła był Rosyjski Ośrodek Nauki i Kultury w Warszawie. 17 stycznia zorganizował z tej okazji koncert. Wykonywano podczas niego „polskie i rosyjskie wojenne piosenki” – jak poinformowali organizatorzy koncertu.  Jedyną gazetą, która 17 stycznia wspomniała o tej rocznicy jest Gazeta Wyborcza.

 

Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego MSZ, podczas briefingu prasowego w Moskwie skrytykowała również polskie władze za brak odpowiedniej reakcji na akcję polskiego stowarzyszenia patriotycznego Pro Patria, którego członkowie 22 stycznia ( rocznica zajęcia przez Armię Czerwoną Olsztyna) wywiesili na pomniku wdzięczności armii czerwonej, baner o treści „Pomnik wdzięczności za zniewolenie”. Jest na nim również wizerunek żołnierza Armii Czerwonej napastującego kobietę. „Jesteśmy oburzeni kolejnym podłym aktem wobec dziedzictwa, które uwiecznia pamięć żołnierzy radzieckich…Wyrażamy zdecydowany protest w związku z tym faktem, żądamy ukarania winnych i niedopuszczenia do podobnych aktów wandalizmu w przyszłości” — oświadczyła Zacharowa.

 

 

Adam Białous

WMa

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram