25 maja 2020

25 lat po Ut unum sint: Ekumenizm w służbie rewolucji

(Fot. Daniel Dmitriew / FORUM)

25 maja 1995 roku papież Jan Paweł II ogłosił Ut unum sint, encyklikę poświęconą jedności chrześcijan i ekumenizmowi. W Ciele Chrystusa, który jest drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6), któż mógłby uważać, że dopuszczalne jest pojednanie osiągnięte kosztem prawdy? – pytał wówczas następca świętego Piotra. Co więcej, „bycie razem”, które zdradzałoby prawdę, byłoby sprzeczne z naturą Boga, który obdarza swoją komunią oraz z potrzebą prawdy, zakorzenioną w głębi każdego ludzkiego serca. Dziś to nauczanie odchodzi w niepamięć, ustępując siłom dążącym do stworzenia nowego chrześcijaństwa.

Czy dziś w Kościele katolickim pamięta się o tym zobowiązaniu do wierności prawdziwe? O tym, że „bycie razem” nie może się nigdy odbywać jej kosztem? Przykładu dostarczają niemieccy biskupi, którzy w związku z 500. rocznicą tak zwanej reformacji postanowili doprowadzić do „pojednania” z protestantami, bez względu na cenę. To źródło planów polegających na rychłym wprowadzeniu… pełnej interkomunii. W Niemczech, podobnie zresztą jak w Szwajcarii i w niektórych regionach Austrii, już od wielu dziesięcioleci nie przestrzega się katolickich zasad udzielania Komunii świętej; Ciało Chrystusa wydawane jest w wielu parafiach wszystkim, którzy tego chcą. Dotyczy to również protestantów, choć jednoznacznie zabrania tego nauczanie i prawo Kościoła.

Do niedawna reguły kanoniczne łamane było tylko nieoficjalnie. Jednak w 2018 roku niemieccy biskupi opracowali wytyczne duszpasterskie, w których oficjalnie zachęcali wszystkich kapłanów do udzielania Komunii świętej niektórym protestantom: tym mianowicie, którzy żyją w związku małżeńskim z katolikiem i gorąco pragną wspólnie z nim przystępować do Sakramentu Ołtarza. Dokument był bardzo ostro dyskutowany w samych Niemczech; sprawa trafiła wreszcie do Watykanu. Ostatecznie papież Franciszek zgodził się, by biskupi opublikowali wytyczne, zastrzegając, że musi się to odbyć w formule niezobowiązującej. Tak się też stało i dziś w większości niemieckich diecezji mieszane małżeństwa katolicko-protestanckie przyjmują Komunię wspólnie, przy pół-formalnej zgodzie hierarchii kościelnej.

Wesprzyj nas już teraz!

Szereg katolickich biskupów uznało te wydarzenia za skandal. Najmocniej wypowiedział się arcybiskup Utrechtu w Holandii, kard. Willem Eijk, cytując słowa Katechizmu Kościoła Katolickiego o końcowej próbie, którą u końca czasów przejdzie Kościół katolicki, a która zachwieje wiarą wielu wierzących. Przeciwko działaniu Niemców protestowali też inni kardynałowie, między innymi Gerhard Müller, Walter Brandmüller czy Paul Josef Cordes. Głosy te nie zostały jednak wysłuchane, a sytuacja w Niemczech jest coraz poważniejsza. Nie tylko zresztą tam, bo ruch fałszywego ekumenizmu ogarnia coraz mocniej wszystkie kraje niemieckojęzyczne.

Plan maksymalny
W lutym tego roku w protestanckiej katedrze w Genewie po raz pierwszy od 500 lat sprawowano katolicką Mszę świętą, ale… do Komunii zaproszono wszystkich. Było to wydarzenie bardzo dużego formatu, a mimo tego nie zaprotestował nikt: ani jeden szwajcarski biskup nie upomniał się o wierność nauczaniu Kościoła, tym samym de facto akceptując pseudo-ekumeniczną rewolucję.
Czym skończy się ten ruch, trudno dziś przewidywać. Kard. Walter Kasper, teolog bliski Franciszkowi, a w przeszłości czołowy ekumenista Watykanu, jako cel wyznaczył wprowadzenie formalnej interkomunii. W jego ocenie należy zająć się bardzo intensywną pracą teologiczną, która umożliwi taki krok; Kasper sądzi bowiem, że w praktyce nie ma między katolikami a luteranami większych różnic, bo dla wszystkich Eucharystia „to po prostu Pan Jezus”.

Z tego samego założenia wyszła grupa katolickich i protestanckich teologów, która jesienią ubiegłego roku ogłosiła w Niemczech obszerny dokument o interkomunii. Biskupi z RFN uznali go za niezwykle trafny i zadowalający. Jego zasadnicza teza brzmi: nie ma żadnych przeszkód dla wprowadzenia interkomunii. Niemcy chcieliby zrobić to już w przyszłym roku, przy okazji katolicko-protestanckiego Ekumenicznego Spotkania Kościelnego. Nie wiadomo, jak zachowa się Stolica Apostolska. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch wyrażał się o wspomnianym dokumencie sceptycznie, ale z drugiej strony papież Franciszek w 2018 roku zgodził się za wprowadzenie w Niemczech Komunii dla niektórych protestantów.

Potrzeba nawrócenia eucharystycznego
Kilka dni temu opublikowaliśmy na łamach PCh24.pl skrót wystąpienia bp. Athanasiusa Schneidera z konferencji Rome Life Forum w Wiecznym Mieście. Kazachski hierarcha wyraził nadzieję, że obecny kryzys wywołany pandemią stanie się zaczątkiem wielkiego nawrócenia eucharystycznego w całym Kościele katolickim. Biskup zwrócił uwagę, że od wielu lat postępuje zanik wiary w realną obecność Pana Jezusa Chrystusa pod postaciami eucharystycznymi, a praktyka udzielania Komunii świętej na rękę walnie przyczynia się do desakralizacji Najświętszego Sakramentu. Podobnie papież Benedykt XVI w liście o przyczynach kryzysu w Kościele z 2019 roku zwracał uwagę na postępujący zanik właściwego rozumienia Mszy świętej i Eucharystii, w tym właśnie upatrując jednej z głównych bolączek współczesności.

Kościół katolicki znajduje się dziś w stanie rosnącego zamieszania. Tylko niewielu sprzeciwia się udzielaniu protestantom Ciała Chrystusa, a chwiejność w tej materii widać nawet w samym Watykanie. To niezwykle trudna sytuacja, bo idzie przecież o sprawy najświętsze. Warto, by jak najwięcej biskupów, księży i świeckich występowało w obronie godności przyjmowania Komunii świętej, stanowczo i głośno sprzeciwiając się wszystkim uchybieniom, upominając się o autentyczną wiarę w realną obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii.

Paweł Chmielewski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie