– Wstydzę się, że w moim kraju żyją ludzie, którzy są gorsi od komunistów, bo zniszczyli mój kraj bardziej niż komuniści – powiedział we wtorek na forum Parlamentu Europejskiego Robert Biedroń. Homoseksualny polityk tymi słowami skomentował reformę wymiaru sprawiedliwości, jaką próbuje przeprowadzić w Polsce obóz Prawa i Sprawiedliwości.
W swoim wystąpieniu podczas debaty o praworządności w Polsce Biedroń straszył, że realizacja przez rząd i Prezydenta RP zapisów reformy sądownictwa spowoduje zamrożenie środków wspólnotowych, jakie może otrzymać Polska w przygotowywanym budżecie UE. – Wstydzę się, że w moim kraju żyją ludzie, którzy są gorsi od komunistów, bo zniszczyli mój kraj bardziej niż komuniści – stwierdził lider Wiosny.
Wesprzyj nas już teraz!
Do słów byłego prezydenta Słupska odniosła się Beata Szydło (PiS), która przypomniała, że ustrój sądownictwa jest dziedziną nieobjętą prawem UE i angażowanie w tę sprawę PE czy KE narusza podstawowe zasady traktatowe Unii.
– Realizujemy reformę sądownictwa, która jest potrzebna i której oczekują Polacy – zadeklarowała była premier. Jej zdaniem zarówno Parlament Europejski, w którym toczą się tego typu debaty, jak i sam Robert Biedroń, który oskarża Polskę o totalitaryzm nie są w stanie wskazać żadnych faktów, które uzasadniałyby stawiane Polsce zarzuty. – Odnoszę wrażenie, że Parlament Europejski chce w ten sposób wykreować fikcyjną rzeczywistość – oceniła.
Źródło: tvp.info
TK