W miejscowości Maastricht w Holandii, niezidentyfikowany napastnik zaatakował nożem przypadkowych przechodniów. Na skutek odniesionych ran zginęły dwie osoby, a kilka jest rannych. Policja nie podaje szczegółów zdarzenia. Jak na razie nie wiadomo czy był to atak terrorystyczny.
Agencja Reuters poinformowała, że na południu Holandii w mieście Maastricht doszło do ataku nożownika, który napadł prawdopodobnie przypadkowych przechodniów. Ustalono, że w wyniku napaści zginęły dwie osoby, a kilka innych jest rannych. Bardzo możliwe, że de facto doszło do dwóch osobnych ataków, ponieważ ciała śmiertelnie ranionych osób znaleziono w jednej z części miasta, a pozostałe ofiary zostały napadnięte kilkaset metrów dalej. Policja nie podaje żadnych szczegółów związanych z atakiem. Na tym etapie nie wiadomo również, czy zdarzenie było atakiem terrorystycznym.
Wesprzyj nas już teraz!
Holenderskie media podkreślają, że jak na razie nie ma pewności czy doszło do jednego, czy dwóch ataków. Podkreślono również, że nie jest znana liczba napastników, którzy brali udział w zdarzeniu. Policja aktualnie bada dokładne okoliczności śmierci dwóch osób, które zginęły od ciosów nożem.
Dziennikarze holenderskiego „De Limurgera” poinformowali, że ofiar ataku mogło być o wiele więcej, ale bardzo odpowiedzialnie zachowali się mieszkańcy osiedla, na którym doszło do tragedii. Media podają, że podnieśli alarm co miało wystraszyć sprawcę lub sprawców ataku.
Źródło: fakt.pl, thesun.co.uk
WMa
