27 kwietnia 2018

Asia Bibi prosi o wsparcie. 27 kwietnia dniem postu i modlitwy w intencji jej uwolnienia

Asia Bibi zaapelowała do chrześcijan na całym świecie, by podjęli post i modlitwę w intencji jej uwolnienia. Po dziewięciu latach spędzonych w więzieniu jej sprawa jest bliska rozstrzygnięcia. W najbliższym czasie odbędzie się rozprawa sądowa, decydująca o jej ewentualnym oswobodzeniu.

 

Pakistańska matka i chrześcijanka, która pod fałszywym zarzutem bluźnierstwa przeciwko Mahometowi, a tak naprawdę za swą wiarę w Chrystusa od lat przetrzymywana jest w więzieniu apeluje, by w piątek 27 kwietnia – podjąć post i modlitwę w intencji sprawiedliwego przebiegu procesu i jej uwolnienia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wiadomość tę przekazał Ashiq Bibi, który w ubiegłych dniach odwiedził żonę w więzieniu, by poinformować ją o zbliżającej się rozprawie Sądu Najwyższego. Mężczyzna wyznał, że jego żona jest w dobrej formie, pełna nadziei i ufności.

 

„Powiedziała nam, że cały najbliższy piątek spędzi na modlitwie i prosi o nią wszystkich ludzi dobrej woli” – dodał mąż Asii Bibi. Wyraził nadzieję, że wsparcie jego żonie okaże cały chrześcijański świat, jednocząc się w prawdziwie uniwersalnej modlitwie. Adwokat kobiety podkreślił, że jest ona dla wszystkich przykładem ogromnej siły i niezachwianej wiary.

 

Data rozprawy apelacyjnej ma być podana w przyszłym tygodniu. Rozprawę poprowadzi prezes Sądu Najwyższego, co daje nadzieje na przejrzysty i sprawiedliwy proces. „Jesteśmy szczęśliwi, że to właśnie on się tym zajmie” – skomentował tę informację adwokat Asi Bibi. Saiful Malook dodał, że jest to gwarancja przejrzystości, sprawiedliwości i praworządności.

 

Dyrektor fundacji, która pomaga rodzinie Asi Bibi na wieść o tym stwierdził, że jest ona w najlepszych rękach. Prosił jednocześnie wierzących na całym świecie o modlitwę w tej intencji. „Kalwaria Asi powinna się więc powoli kończyć, o ile taka będzie wola Boga” – dodał Joseph Nadeem.

 

Tymczasem w Pakistanie nie ustają ataki przemocy wymierzone w chrześcijan. Dominikanin James Channan, odpowiedzialny za Peace Center (Ośrodek Pokoju) w Lahaurze powiedział, że chrześcijanie żyją tam w bardzo ciężkiej atmosferze, w strachu potęgowanym przez terrorystów niszczących pokój. „Domagamy się sprawiedliwości dla ofiar oraz bezpieczeństwa dla biednych i bezbronnych chrześcijan, a także rekompensat dla rodzin dotkniętych prześladowaniami” – powiedział o. Channan.

 

Źródło: KAI

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram