Uczniowie szkoły podstawowej w Palermo na Sycylii, której kierownik zakazał modlitwy w klasie i usunął z korytarza figurę Matki Bożej, przyszli dziś do niej z różańcami w dłoniach. Rodzice dzieci zapowiadają, że również w najbliższy poniedziałek, przed wejściem do budynku, odbędzie się spotkanie, podczas którego uczniowie wespół z rodzicami będą się wspólnie modlić.
W Palermo na Sycylii doszło do kuriozalnej sytuacji, ponieważ kierownik jednej ze szkół podstawowych, zakazał uczniom modlitwy podczas lekcji religii oraz w przerwie na podwieczorek. Co więcej, mężczyzna usunął ze szkoły figurę Matki Bożej oraz zdjęcia papieża Franciszka. Decyzja nie była w żaden sposób uzasadniana. Zabrakło również jakichkolwiek konsultacji w tej sprawie. W akcie sprzeciwu, rodzice uczniów postanowili przyjść w piątek do szkoły z różańcami w rękach. Dodatkowo zapowiadają publiczną modlitwę przed wejściem do placówki. „Tego nikt nam nie może zabronić” – mówi jeden z ojców.
Oburzeni rodzice chcieli porozmawiać z kierownikiem szkoły, ale w piątek nie zjawił się w pracy. Rodzice dowiedzieli się jedynie, że decyzja o zabronieniu modlitwy w szkole, a także usunięciu figury Matki Bożej oraz zdjęć papieża, została podjęta z powołaniem się na świecki charakter państwa. Protestujący przeciwko tej decyzji nie chcą jednak przyjąć jej do wiadomości. Podkreślają, że ze strony kierownika zabrakło jakiejkolwiek konsultacji, zarówno z gronem nauczycielskim jak i samymi rodzicami.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak narazie nie wiadomo czy decyzja kierownika o zakazie modlitwy zostanie utrzymana. Zdecydowane protesty rodziców oraz uczniów wskazują, że w sprawę mogą się wkrótce zaangażować władze samorządowe oraz instytucje rządowe odpowiadające za edukację.
źródło: KAI, PCh24.pl
WMa