Sąd Lekarski zawiesił na pół roku lekarkę ze Stronia Śląskiego, która publicznie kwestionowała istnienie epidemii koronawirusa oraz podważała zasadność wprowadzania ograniczeń.
Anna Martynowska jest kierowniczką przychodni im. Marianny Orańskiej w Stroniu Śląskim. Kobieta startowała również w ostatnich wyborach parlamentarnych z list Konfederacji.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas jednego z wywiadów udzielonego Mediom Narodowym, poświęconego epidemii koronawirusa, stwierdziła, że nie ma czegoś takiego jak COVID-19. – Ja przynajmniej nie zaobserwowałam tego z mojej praktyki. Mam ostatnie czasopisma medyczne, które wydaje Naczelna Rada Lekarska i Dolnośląska Izba Lekarska i nawet tam, chociaż pojawia się COVID na każdej stronie, to tego COVID-a nie widać – mówiła.
Lekarka zakwestionowała również objawy koronawirusa. Jej zdaniem gorączka, suchy kaszel, zawroty głowy oraz brak apetytu, to typowe symptomy grypy. – Ja to czytam i jestem przerażona. To ja przez 30 lat takich ludzi leczyłam na grypę, a tu się okazuje, że to był COVID – powiedziała.
Według Martynowskiej lekarze i większość społeczeństwa dali się nabrać na „pandemię strachu”, za którą odpowiada minister zdrowia Łukasz Szumowski. Kobieta nie poprzestała tylko na słowach, ale przeszła do czynów i zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra zdrowia.
Wypowiedzi lekarki odbiły się szerokim echem w mediach. Sprawą zainteresowała się Dolnośląska Izba Lekarska, która wszczęła wobec kobiety postępowanie wyjaśniające. Decyzją Sądu Lekarskiego we Wrocławiu, Anna Martynowska została zawieszona na pół roku w prawie do wykonywania zawodu. Będzie ono obowiązywać do 24 stycznia 2021 roku.
„Zawieszenie prawa wykonywania zawodu na okres 6 miesięcy ma na celu odizolowanie lek. Anny Prześlicy-Martynowskiej od pacjentów, ochronę pacjentów oraz zapobiegnięcie rozpowszechnianiu fałszywych i wprowadzających w błąd informacji na temat pandemii wywołanej wirusem Covid-19”, napisano w uzasadnieniu wyroku.
„Zebrane dowody wskazują z dużym prawdopodobieństwem, że Anna Martynowska popełniła ciężkie przewinienie zawodowe. (…) Prezentowana postawa, przejawiająca się w kategoryczności i powtarzalności głoszonych poglądów, skłania do twierdzenia, że ww. nie zaprzestanie tego rodzaju działań”, dodano.
„Co szczególnie zaniepokoiło Sąd Lekarski, lekarz w swoich wypowiedziach kwestionuje obowiązek noszenia masek ochronnych, przestrzegania zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii oraz twierdzi, że pandemii, ani epidemii, jak i samego wirusa Covid-19 nie ma. Prezentowana przez lekarza postawa, (…) stanowi zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa pacjentów. Swoją postawą lekarz wprowadza pacjentów w błąd negując istnienie koronawirusa Covid-19”, stwierdził Sąd Lekarski.
Postanowienie Sądu Lekarskiego ma klauzulę natychmiastowej wykonalności. Lekarka ma prawo odwołać się od wyroku.
źródło: Media Narodowe, polsatnews.pl, Polsat News
TK