We wtorek ulicami polskich miast przeszły smutne manifestacje feministek domagających się możliwości zabijania nienarodzonych dzieci oraz stosowania środków wczesnoporonnych. Odpowiedzią internautów na feministycznych „czarny protest” była spontaniczna akcja #KolorowyWtorek polegająca na zamieszczaniu w mediach społecznościowych fotografii i wpisów promujących wartości pro-life.
Ulice kilku polskich miast stały się sceną, na której głoszono feministyczne postulaty. Mimo niezbyt wielkiej frekwencji wydarzenie to, za sprawą przede wszystkich lewicowo-liberalnych mediów, urosło niemalże do wydarzenia dnia. Odpór uczestniczkom „czarnych marszów” i ich postulatom dały jednak kobiety wybierające życie, a ich spontaniczna akcja odbyła się w mediach społecznościowych, głównie na Twitterze.
Wesprzyj nas już teraz!
W ramach #KolorowegoWtorku kobiety publikowały zdjęcia i komentarze promujące kulturę życia oraz wartości takie jak małżeństwo i rodzina. – U mnie zamiast #CzarnyWtorek – #KolorowyWtorek, a zamiast protestu będzie randka z mężem – napisała Zofia Wodzinowska pod swoją fotografią, do której zapozowała z uśmiechem.
– #KolorowyWtorek, bo moim obowiązkiem jest dać wielką miłość tej młodej Damie aby później ona przekazała ją dalej – przekonywała Wioleta zamieszczając zdjęcie swojej kilkuletniej córki.
Prawdziwym hitem stał się jednak tweet redaktor Weroniki Kostrzewy. Szefowa publicystyki Radia Plus opublikowała zdjęcie swojego ciążowego brzuszka. – U mnie nie #CzarnyWtorek, a zdecydowanie #KolorowyWtorek i Józef przysłaniający świat – napisała dziennikarka. Pod jej publikacją zamieszczano komentarze nie stroniące od superlatywów. – W imieniu mężczyzn to ja dziękuję, że mamy kolejną dzielną mamę! – oświadczył jeden z użytkowników Twittera.
U mnie nie #CzarnyWtorek, a zdecydowanie #KolorowyWtorek i Józef przysłaniający świat 🙂 pic.twitter.com/XkrhCAyciZ
— Weronika Kostrzewa (@KostrzewaWZ) 3 października 2017