20 września 2016

Źródło radości, nie ciężar

Lewicowa propaganda usiłuje przekonać nas, że nienarodzone dzieci u których zdiagnozowano wady, nie zasługują na życie, a morderstwo nazywane jest miłosierdziem. Rzeczywistość jest inna. Dzieci skazywane przez lekarzy na śmierć, mające być zbędnym ciężarem, stały się źródłem radości rodziców i radością ich życia.

 

Pani Barbara i Pan Hubert są dziś rodzicami 7-letniej Oliwii i 4-letniej Sylwii. Podczas pierwszej ciąży, w czasie badań USG, usłyszeli od lekarza, że nie watro stawiać na to życie, że będzie kolejne, ale w tym wypadku nie ma sensu tego dalej prowadzić i lepiej dać sobie spokój. Lekarz unikał jasnych diagnoz, sugerował, że może będzie to „warzywo”, a niewykluczone, że w trakcie ciąży dojdzie do nieszczęścia, włącznie z śmiercią matki.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rodzice postanowili jednak walczyć o to życie. Oddali się pod opiekę Boga i Jasnogórskiej Pani. Odzyskali spokój i przeświadczenie, że będzie dobrze. U Oliwki zdiagnozowano zespół Dandy-Wokera. Dziewczynka nie powinna chodzić, bo nie ma ośrodka odpowiedzialnego za równowagę, a tańczy, skacze. Lekarze byli zaskoczeni rozwojem dziecka, jej stan określali mianem cudu. Wcześniej próbowali ją zabić.

 

Jak zauważają rodzice Oliwki, przyzwolenie na aborcję jest nielogiczne. Po porodzie chore dziecko trzeba ratować nawet w beznadziejnych sytuacjach. Dlaczego taka zasada nie działa przed porodem? – Dla mnie to jest niezrozumiałe – mówi Pani Barbara. Dziś nawet niewielkie wady rozwojowe powodują, że dzieci nie dostają szansy na przeżycie. Kto ma prawo o tym decydować?

 

Także doświadczenia pani Małgorzaty wskazują, że każde życie jest bezcenne. Jako osobie niepełnosprawnej odradzano jej macierzyństwa sugerując, że sobie nie poradzi. Bóg jednak obdarował rodziców niezwykłym darem, dla którego mogą żyć i który jest źródłem radości i miłości. Ich przykład to dowód na to, że nawet kłopoty ze zdrowiem nie są przeszkodą, by mieć szczęśliwą i pełną rodzinę. Naprzeciw tym pragnieniom wychodzi projet „Stop Aborcji”.

MA

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie