29 kwietnia 2019

Żeby to wiedzieć trzeba cokolwiek przeczytać! Prof. Ryba w Lublinie mocno o ideologii LGBT

„Tu chodzi o wywrócenie wszystkich relacji społecznych, od małżeństwa począwszy (…), ale żeby to wiedzieć trzeba wcześniej coś o tym przeczytać!” – przypominał radnym prof. Mieczysław Ryba, komentując krytykę, która narosła wokół stanowiska przeciwnego promocji „ideologii LGBT” w lubelskim samorządzie.   

 

Sejmik Województwa Lubelskiego wyraził sprzeciw wobec działań mających promować ruchy LGBT w sferze publicznej. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata.  – Jeżeli w stolicy państwa Polskiego, gdzie za niedługo mogą też mieszkać nasze dzieci (…) podejmuje się tego typu deklaracje [LGBT; przyp.red], to przez analogię, również w innych samorządach można podjąć deklarację zupełnie przeciwną – broniącą nasze dzieci  – tłumaczył profesor podczas dyskusji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przeciwnikom podpisania podobnego dokumentu w Lublinie, część radnych zarzucała brak zrozumienia tematu i ideologiczne podstawy sprzeciwu, niezgodne z nauką. Do tych zarzutów odniósł się prof. Mieczysław Ryba. – Pierwotne przyczyny są filozoficzne. To jest gdzieś w szkole frankfurckiej albo nawet wcześniej, i możemy wymienić tu takie nazwiska jak Theodor Adorno, możemy wymieć Wilhelma Reicha, Herberta Marcusego i ideologów, którzy do tej pory głoszą tego typu tezy jak chociażby Judith Butler czy działacz polityczny Cohen-Bendit i wielu, wielu innych, którzy funkcjonują w przestrzeni świata Zachodu. Jeżeli ktoś tego nie widzi, to jest ślepy lub stara się zdyskredytować coś co jest próbą obrony społeczności samorządowej przed realnym zagrożeniem ideologią – tłumaczył.

 

Profesor zaznaczał, że nie wie, czy podpisanie deklaracji LGBT w Warszawie miało podłoże czysto polityczne. – Jeżeli jest wyrażeniem stanowiska, to my też mamy prawo, a nawet obowiązek wyrazić swoje stanowisko, co czyni wiele innych samorządów (…) Jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za to, ile grosza wydamy na tę czy inną drogę, ale również za to, jak będzie wychowywane młode pokolenie – podkreślał.

 

Zwolennicy tęczowej narracji podawali liczby wskazujące na liczne prześladowania przedstwawicieli subkultury LGBT. Do tych zarzutów także odniósł się wykładowca WSKSiM. – Nie wiem, skąd państwo biorą te liczby. Kiedy był Marsz Równości w Lublinie, pytaliśmy wojewódzkiego komendanta policji, ile przypadków prześladowań było w zeszłym roku w Województwie Lubelskim (…) i nie było ani jednego – mówił.

 

Swoje przemówienie zakończył mocnym akcentem. – Czy myślicie, że starym marksistom chodziło o dobro proletariatu? Marks to nie wiem czy był w fabryce! (…) Chodziło o wykorzystanie pewnej sytuacji społecznej, jaka zaistniała (…), żeby przeprowadzić światową rewolucję. I co ona przyniosła? (…) Myślicie, że ci ideolodzy rewolucji seksualnej myślą o was? Ideolodzy rewolucji seksualnej nie myślą o tych osobach, które mają z seksualnością takie czy inne problemy. Myślą tylko i wyłącznie o wywróceniu starego porządku i to jest zdefiniowane filozoficznie; zseksuzalizować całą kulturę i wywrócić cały porządek rzeczy. Istnieje cała szkoła dekonstruktywizmu mówiąca, że trzeba każde pojęcie zredefiniować (…) tu chodzi o wywrócenie wszystkich relacji społecznych, od małżeństwa począwszy (…), ale żeby to wiedzieć, trzeba wcześniej coś o tym przeczytać! – dodał.

 

 

 

Źródło: Facebook.com / radiomaryja.pl

PR    

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 735 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram