12 grudnia 2017

Zdążyli przed 13 grudnia! Sejm przyjął wotum zaufania dla rządu Morawieckiego

(Fot. Adam Chełstowski/Forum)

Dwadzieścia minut przed północą posłowie przegłosowali poparcie dla Rady Ministrów i jej prezesa Mateusza Morawieckiego. Za jego gabinetem opowiedziało się 243 posłów, przeciwko – 192.

 

Głosowanie poprzedziła kilkugodzinna debata. Na jej początku szef klubu poselskiego PiS Ryszard Terlecki zapowiedział styczniową rekonstrukcję rządu. Według parlamentarzysty, wicepremier Beata Szydło będzie w nowym rozdaniu zajmować się sprawami społecznymi.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Serię oświadczeń w imieniu klubów opozycyjnych rozpoczął Sławomir Neumann z PO. Usiłował on sprowokować byłą szefową rządu. – Pani premier, czy dowiedziała się już pani, za co chciał panią odwołać prezes Kaczyński? Trybunał Stanu o pani nie zapomni – „obiecywał”. Ironizował też na temat nowego szefa Rady Ministrów. – Teraz atrybutem premiera nie będzie broszka, tylko będą slajdy. Tylko na slajdach będzie pan mógł zobaczyć uśmiechniętych pracowników służby zdrowia i pacjentów. Tylko na slajdach może przetrwać Puszcza Białowieska. Tylko na slajdach będzie można zobaczyć helikoptery i patrioty – wyliczał.

 

Paweł Kukiz podniósł natomiast kwestię rynku pracy: Przez dwa lata nie zrobiliście niczego szczególnego, by nasi młodzi ludzie mogli wrócić do kraju. Obiecywaliście obniżenie podatków, VAT, mało: do tego co chwilę podnoszone są podatki i inne daniny – wypominał rządzącym. Dodał, że operacja ściągnięcia do naszego kraju tysięcy obywateli Ukrainy w charakterze pracowników nie była dostatecznie przemyślana.

 

Sto sześćdziesiąt tysięcy Polaków wyemigrowało za czasów rządów PiS – mówił Ryszard Petru z Nowoczesnej.

 

Z kolei lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zarzucał obozowi władzy skłócanie rodaków.

Ojciec premiera, Kornel Morawiecki, którego wystąpienie spotkało się z uznaniem obydwu stron sejmowej „barykady”, podkreślił, iż w Polsce potrzeba „wiary, pokoju i pracy”. – Wierzę, że twój rząd, Mateusz, te rzeczy nam przybliży – zwrócił się do syna.

 

Sprowadził pan do Polski JP Morgan, największych na świecie manipulatorów finansowych – zarzucił premierowi niezrzeszony parlamentarzysta Robert Winnicki i w imieniu Ruchu Narodowego, którego jest liderem, odmówił poparcia dla rządu.

 

Odnosząc się do oświadczeń posłów, premier Morawiecki zaprzeczył, by wzrost ściągalności VAT, którym szczyci się obecna władza, był efektem „kreatywnej księgowości” i celowego opóźniania zwrotów podatkowych. – Tu nie ma żadnego przetrzymywania VAT-u, tu nie ma żadnego opóźniania zwrotów. Wręcz przeciwnie. Średni czas zwrotu VAT dwa lata temu: 63 dni. Średni czas zwrotu dziś: 38 dni. No to chyba statystyka taka mówi bardzo wiele – przekonywał.

 

– Inwestorzy z całego świata przychodzą do Polski. Nie będę się tłumaczył z tego, że największy bank świata zaufał Polsce i proponuje Polakom miejsca pracy! Cieszę się z każdego miejsca pracy. Każdy inwestor popycha zarobki w górę, rośnie presja płacowa. Płace rosną, a inwestorzy mimo to przychodzą – odpowiadał posłowi Winnickiemu.

 

Szef rządu poparł też i objaśniał reformę sądów. – Czy was nie kłuje to w oczy, że jeszcze dziś w SN jest kilku sędziów, którzy pracowali w stanie wojennym? Nie kłuje was w oczy to, że wydawali na działaczy „Solidarności” wyroki trzy-, czteroletnie za plik ulotek? – mówił między innymi.

 

W serii pytań m.in. przedstawiciel Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Marchewka zagadnął szefa rządu o pomysły na zmniejszenie długu publicznego. Mateusz Morawiecki odpowiadał na podejmowane przez posłów kwestie związane m.in. z nauką, służbą zdrowia, ZUS i kosztami pracy, kontrolami fiskalnymi wobec przedsiębiorców.

 

Staramy się krok po kroku naprawiać tę krzywdę – mówił zagadnięty o dysproporcję (na niekorzyść bohaterów) pomiędzy wysokością świadczeń socjalnych pobieranych przez bohaterów podziemia i przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu represji.

 

 

 

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 285 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram