Wycinka Puszczy Białowieskiej oraz prace prowadzone przez rząd Beaty Szydło nad reformą sądownictwa to tylko dwa z wielu punktów zawartych w przegłosowanej w środę przez Parlament Europejski rezolucji przeciwko Polsce. Eurokraci w przyjętym dokumencie wyrazili również swoje oburzenie z powodu braku w Polsce… darmowej antykoncepcji oraz wydawania pigułek „dzień po” tylko na receptę.
PE przegłosowując rezolucję wezwał Rzeczpospolitą Polską do „zdecydowanej obrony praw kobiet i dziewcząt poprzez zapewnienie bezpłatnej i dostępnej antykoncepcji bez dyskryminacji oraz udostępnienie antykoncepcji doraźnej bez recepty”.
Wesprzyj nas już teraz!
Stanowisko to jest całkowicie nieuzasadnione, ponieważ wcześniej przedstawiciele Komisji Europejskiej zapewnili, że prawo europejskie nie narzuca na kraje Wspólnoty jakichkolwiek ograniczeń w tej sprawie i to poszczególne rządy decydują, czy pigułkę „dzień po” sprzedawać na receptę czy bez niej.
Głos w sprawie zabrał polski MSZ, który oświadczył w wydanym komunikacie, iż zabieranie przez Parlament Europejski głosu w kwestiach światopoglądowych jest „całkowicie nieuprawnione”.
Źródło: gosc.pl
TK