John McDonnell to minister finansów w gabinecie cieni Partii Pracy. W rozmowie ze stacją BBC powiedział, że jego celem jest budowa „socjalistycznego społeczeństwa”. Polityk dodaje, że aby do tego doprowadzić, potrzebna jest zdecydowana transformacja. Przyznał również, że rewolucjonista Hugo Chavez sprawił,że gospodarka Wenezueli się rozwijała, ale po jego śmierci sprawy poszły w złym kierunku.
Socjalista John McDonnell to bardzo ważny współpracownik lidera Partii Pracy Jeremy’ego Corbyna. Na co dzień pełni funkcję ministra finansów w gabinecie cieni i przygotowuje się do objęcia w przyszłości kluczowego resortu. Jedynym warunkiem jest zwycięstwo Laburzystów w wyborach parlamentarnych. McDonnell wzbudził zainteresowanie mediów i polityków swoją wypowiedzią nt. planowanych reform. Podkreślił, że jego celem jest zbudowanie „socjalistycznego społeczeństwa”. Dodaje, że będzie to możliwe tylko na skutek transformacji.
Wesprzyj nas już teraz!
W wywiadzie dla BBC minister w gabinecie cieni stwierdził również, że gdy Partia Pracy dojdzie do władzy, inwestorzy będą mogli liczyć na zwrot z inwestycji, ale nie będą mogli „wyzyskiwać” obywateli. Co ciekawe, McDonnel skomentował także sytuację gospodarczą w pogrążonej w wielkim kryzysie Wenezueli. Jego zdaniem, dopóki żył Hugo Chavez, socjalistyczna gospodarka rozwijała się bardzo dobrze. Negatywne zmiany miały nastąpić po tym, gdy na fotelu prezydenta zasiadł Nicolas Maduro.
Warto podkreślić, że koncepcja budowania „socjalistycznego społeczeństwa” nie jest zbyt dobrze oceniana przez Brytyjczyków. Z sondaży wynika, że to Partia Konserwatywna ma ofertę programową, która cieszy się największą akceptacją. Popiera ją 35 proc. badanych. Z kolei polityka gospodarcza Partii Pracy jest popierana przez 20 proc. społeczeństwa.
Źródło: niezalezna.pl, The Telegraph
WMa
Zobacz także:
Polonia Christiana nr 8. Kiedy państwo staje się złodziejem?