14 listopada 2013

Francuska i holenderska prawica zamierzają zawrzeć porozumienie przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. W środę w Hadze odbyło się spotkanie szefowej francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen z holenderskim politykiem Geertem Wildersem.


Zarówno Front Narodowy Le Pen (FN ) we Francji, jak i Partia Wolności (PVV) Wildersa chcą zawrzeć sojusz przed przyszłorocznymi wyborami europejskimi. Oba ugrupowania chcą stworzyć prawicowy anty- europejski blok. Wilders i Le Pen zamierzają pozyskać do swojej idei ludzi podobnie myślących w co najmniej  jednej czwartej z 28 państw UE.

Wesprzyj nas już teraz!

Jeśli sojusz stanie się oficjalnie europejskim blokiem politycznym, wtedy będzie mógł korzystać z dotacji, biur, budżetu i środków przekazu, zarezerwowanych dla największych ugrupowań europejskich. Blok będzie miał szansę wprowadzić do komisji europejskich większą liczbę posłów i mógłby zyskać więcej czasu na wystąpienia w parlamencie (proporcjonalnie do liczby eurodeputowanych).

Blok Le Pen i Wildersa mógłby być kolejną eurosceptyczną grupą obok deputowanych z Europejskiej Partii Wolności i Demokracji ( EFD), prowadzonej przez Nigela Farage’a. Ma ona w tej chwili 32 miejsca w parlamencie.

Analitycy spekulują, że do sojuszu Le Pen-Wilders mogliby dołączyć członkowie Alternatywy dla Niemiec (AFD ), belgijskiej partii Vlaams Belang, włoskiej Ligi Północnej i austriackiej Partii Wolności.

Do sojuszu zachodnioeuropejscy politycy nie chcą włączać prawicowych partii z Europy Wschodniej, zwłaszcza z Węgier, Słowacji, Bułgarii i Rumunii, które uznają za partie zbyt nacjonalistyczne. Do inicjatywy nie chce przystępować także Farage, któremu nie podobają się „zbyt ekstremalne” posunięcia Wildersa.

Marine Le Pen została po raz pierwszy wybrana do Parlamentu Europejskiego w 2004 roku. W kwietniu 2012 r. zdobyła 18 procent głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji. W wywiadzie udzielonym we wrześniu br. stwierdziła, że jej celem jest walka z obecnością islamu w sferze publicznej. Dodała jednak, że do samej religii nic nie ma.

Wilders z kolei od 1998 r. zasiada w parlamencie holenderskim. Znany jest głównie z proizraelskiej sympatii, krytyki islamu i akcji antyimigracyjnych, w tym wymierzonych przeciw Polakom mieszkającym w Holandii.

 

Źródło: newsmax.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram