W ciągu niewiele ponad 100 dni bieżącego roku, na świecie zamordowano już 10 kapłanów. Najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo są księża pracujący w krajach Ameryki Południowej. Każdego roku zajmuje ona pierwsze miejsce w niechlubnym zestawieniu najniebezpieczniejszych regionów dla kapłanów.
Dotychczas w 2018 roku, w ośmiu krajach Afryki, Ameryki Południowej, Azji oraz Europy zamordowano już 10 księży. Statystycznie do tragedii dochodzi więc co 11 dni. Jeśli ta tragiczna tendencja utrzyma się w kolejnych miesiącach, na koniec roku liczba ofiar może wynieść nawet 35 zabitych kapłanów. W ostatnich latach liczba ofiar prześladowań oscylowała wokół 30 zabójstw rocznie.
Wesprzyj nas już teraz!
Oficjalne dane wskazują, że najniebezpieczniejsze dla księży są kraje Ameryki Południowej, a szczególnie Meksyk oraz Kolumbia. W tym roku zginęła tam połowa zamordowanych kapłanów – 5, z czego aż trzech przypada na Meksyk. Tam doszło również do ostatniego, jak na razie, zabójstwa. 18 kwietnia w mieście Cuautitlan Izcalli, w pobliżu stolicy, zginął 50-letni ks. Ruben Alcantara Vasquez Jimenez.
Z kolei w Afryce śmierć ponieśli trzej kapłani. Życie stracili księża pracujący w Malawi, Republice Środkowoafrykańskiej oraz Demokratycznej Republice Konga. Niebezpiecznie jest także w Indiach, gdzie w tym roku zamordowano jednego księdza. Niestety do przypadków prześladowania Kościoła i zabójstw kapłanów dochodzi także w Europie, czego bolesnym przykładem jest morderstwo księdza w Niemczech.
Źródło: KAI
WMa