22 stycznia 2013

Obelga czy niewygodna prawda?

(Masoni podczas Komuny Paryskiej w 1871 r. Rys. Rue des Archives/Forum)

Radio TOK FM zaatakowało dziś prawicowe obchody 220. rocznicy śmierci Ludwika XVI  – króla straconego w trakcie tzw. rewolucji francuskiej. Stacja posłużyła się przy tym autorytetem historyka, prof. Tadeusza Cegielskiego. Stacja zapomniała jednak dodać, że jest on wielkim mistrzem honorowym Wielkiej Loży Narodowej Polski, czyli po prostu masonem. A masoni podczas Rewolucji Francuskiej odegrali haniebną rolę…
 
Organizatorzy uroczystości – przedstawiciele środowisk chrześcijańskich i patriotycznych – zamówili na dziś m.in. Msze święte w rycie trydenckim, odprawiane w kilku miastach Polski. W samej Warszawie po nabożeństwie w kościele św. Klemensa Hofbauera zaplanowano prelekcję Marka Jurka pt. „Czym była śmierć Ludwika XVI dla Francji i Europy?”. Na stronie organizatorów napisano: „Złowrogie dziedzictwo Rewolucji to Komuna Paryska z jej zbrodniami, to rzeź Ormian dokonana przez młodoturecki reżim zapatrzony w 'idee’ rewolucji francuskiej, to krwawa bolszewicka utopia z milionami ofiar, nihilizm moralny, fanatyczny antyklerykalizm i podobne zjawiska”.

 

Inicjatywa ta – i obrażanie Komuny Paryskiej – nie spodobały się radiu TOK FM. Zacytowało ono oburzonego „ignorancją” prawicy prof. Tadeusza Cegielskiego.

Wesprzyj nas już teraz!

 

To obelga dla Francuzów, tak, jakby Polakom powiedziano, że dokonali zbrodni, chwytając za broń w Powstaniu Styczniowym – stwierdził historyk, komentując stosunek prawicy do Komuny Paryskiej. – Wsadzić Komunę Paryską do jednego worka z bolszewikami to coś niewiarygodnego. Nieuctwo i ignorancja! – grzmiał.

 

Jak można łatwo sprawdzić, autorytetem, na jaki powołuje się radio TOK FM, jest były wielki mistrz Wielkiej Loży Narodowej Polski, a obecnie wielki mistrz honorowy tej ostatniej oraz wielki namiestnik (zastępca) wielkiego komandora Rady Najwyższej Polski 33. stopnia Rytu Szkockiego Dawnego i Uznanego (przepraszam za tę groteskę, ale wolnomularze lubią takie „wielkie” tytuły…).

Cegielski jest również członkiem Zarządu Instytutu „Sztuka Królewska w Polsce”, którego celem jest m.in. „przechowywanie oraz udostępnianie materialnych i niematerialnych świadectw dotyczących masonerii, wymiana informacji oraz wszechstronna popularyzacja wiedzy na temat wolnomularstwa i pokrewnych mu zjawisk”.

 

Przypomnijmy więc, że masoni z czasów Rewolucji Francuskiej  – pobratymcy „naszego” Cegielskiego – przemianowali piękną Katedrę Notre-Dame w Paryżu na Świątynię Rozumu i brali aktywny udział w zbrodniach na duchowieństwie i chłopach (m.in. w Wandei). Ten sam kościoł miał zostać spalony podczas Komuny Paryskiej w 1871 r. – właśnie przez „bohaterskich” komunardów, których w rewolucyjnym dziele wspierali masoni – ale na szczęście ten plan się nie powiódł. Zamiast tego puszczono z dymem renesansowo-barokowy Pałac Tuileries i kilka innych zabytków. Zniszczeniu miał ulec też „burżuazyjny” Luwr, ale swoich kolegów-barbarzyńców powstrzymał Polak Florian Trawiński (za co później uniknął zresztą śmierci i został powołany na jednego z dyrektorów Luwru).

 

Wielki komandorze Rady Najwyższej Polski 33. stopnia Rytu Szkockiego Dawnego i Uznanego – z przyjemnością dołączam do grona nieuków i ignorantów, którzy zamyślą się dziś nad nihilizmem rewolucjonistów i komunardów, także tych w fartuszkach!

 

Magdalena Żuraw

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie