5 października 2012

Św. Maria Franciszka od Pięciu Ran Jezusa

Święta tercjarka franciszkańska, ochrzczona jako Anna Maria Gallo, była córką neapolitańskiego kupca, człowieka chciwego, zapalczywego i niezbyt czułego na sprawy Boże. Nabożeństwo katolickie wpoiła w serce w dziecka jej matka Barbara. Dwóch świętych przewidziało jej świętość – święty Franciszek de Hieronimo i święty Jan Józef od Krzyża, jej późniejszy kierownik duchowy – a dziewczynka już jako dziecko pragnęła, by nazywano ją Santarella (mała święta).

Pan Franciszek Gallo, prowadzący sklep w hiszpańskiej dzielnicy Neapolu, nie ułatwiał swej córce postępowania drogą duchowych aspiracji – dokuczał jej z powodu wyróżniającej się pobożności i kazał pracować nieraz do utraty tchu. W dziewczynce budowało to od najmłodszych lat hart ducha, ponieważ umiała połączyć pracowity tryb życia z obowiązkami duchowymi. Od pierwszej Komunii Świętej bywała na Mszy i przyjmowała Ciało Pańskie prawie codziennie; cechowało ją też nabożeństwo do Męki Pańskiej, Bogurodzicy i świętego Franciszka, które przekazała jej matka.

Gdy miała szesnaście lat, ojciec chciał ją przymusić do małżeństwa z bogatym młodzieńcem z kupieckiej rodziny. Anna brzydziła się zapewne takim mariażem dla pieniędzy, ale przede wszystkim chciała poświęcić się służbie Bożej i dlatego niezłomnie przeciwstawiła się woli ojca. Wraz z matką zwróciła się do znajomego franciszkanina, ojca Teofila, któremu udało się złamać upór ojcowski i jeszcze tego samego 1731 roku Anna Maria wstąpiła do zgromadzenia sióstr Trzeciego Zakonu świętego Franciszka przy klasztorze świętego Piotra z Alkantary i przyjęła imię Marii Franciszki od Pięciu Ran Jezusa.

Wesprzyj nas już teraz!

Do końca życia pozostała osobą świecką, ale nie przeszkodziło jej to osiągnąć owoców świętości godnych wielkiego patrona Trzeciego Zakonu. Pod kierownictwem świętego ojca Jana Józefa od Krzyża pogłębiała duchowość i podbijała swe ciało przez umartwienia, włosiennicę i post. Otrzymała od Boga różne dary nadprzyrodzone, jak dar proroctwa czy wizje mistyczne.

Przede wszystkim jednak została stygmatyczką i podobnie jak jej ukochany Biedaczyna z Asyżu nosiła na sobie znamiona Męki Chrystusa Pana. Cudowne i bolesne rany ustawały jedynie podczas modlitwy, a odnawiały się szczególnie mocno w piątki. Niebieska mądrość, jaka wezbrała w sercu i umyśle tej naśladowczyni Ukrzyżowanego gromadziła wokół niej coraz więcej osób pragnących czerpać z tego zdroju. Służyła radą duchową siostrom zakonnym, a nawet kapłanom, nie mówiąc już o osobach świeckich. W roku 1753 zamieszkała jako pustelnica i gospodyni u świątobliwego księdza Jana Pessiriego. Tam spędziła resztę swych dni.

Siostra Maria Franciszka od Pięciu Ran Jezusa zmarła w opinii świętości, a lud Neapolu czcił ją tak bardzo, iż na pogrzebie miała miejsce scena przypominająca czasy pierwszych męczenników Kościoła – lud pragnący zdobyć relikwie świętej rzucił się na kondukt pogrzebowy, by wydrzeć choć odrobinę kiru, którym przykryta była trumna. Tercjarka pochowana została w klasztorze Santa Lucia al Monte w Neapolu. Beatyfikacji dokonał papież Grzegorz XVI w roku 1843, kanonizacji zaś błogosławiony Pius IX w 1867. Relikwie Świętej zostały w roku 2001 przeniesione do nowo powstałego kościoła pod jej wezwaniem.

 

Kościół wspomina św. Marię Franciszkę od Pięciu Ran Jezusa 6 października.

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram