Napis USSR oznaczający po angielsku Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich, a także herb państwa komunistycznego widnieją na strojach niemieckiego producenta odzieży sportowej. Sprawę na Twitterze poruszył litewski resort spraw zagranicznych.
Jak zauważył jeden z internautów komentujących wpis, w dresach marki Adidas chętnie fotografował się komunistyczny dyktator z Kuby – Fidel Castro.
Wesprzyj nas już teraz!
Ponadto marka w czasach istnienia bloku wschodniego cieszyła się swoistym zaufaniem Związku Sowieckiego i to w ubraniach tej firmy występowali na międzynarodowych turniejach sportowcy reprezentujący „wielkiego brata”.
Dla Rosjan symbol firmy zyskał znamiona kultowego. Dlatego też koncern zdecydował się odwołać w swojej strategii marketingowej do owej nostalgii – ocenia Biełsat TV.
„Wciąż istnieją chorzy na nostalgię po imperium – nieoczekiwanie należy do nich Adidas” – stwierdziło na Twitterze MSZ Litwy.
Being sick with „imperial nostalgia” – it still occurs. A bit surprising from the famous @adidas, though. https://t.co/fRjAQCH525 pic.twitter.com/kgdGobszTS
— LT MFA STRATCOM (@LT_MFA_Stratcom) 5 maja 2018
Stacja Biełsat zauważa z kolei, że paradowanie w strojach zaproponowanych przez markę Adidas jest na Litwie karane grzywną od 144 do 289 euro.
Źródło: tvp.info / Twitter / Biełsat
MWł