28 października 2016

Władze Monheim wyłożą prawie milion euro na budowę meczetu

(Zdjęcie ilustracyjne. By DIMMIS (Own work) [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0) or GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html)], via Wikimedia Commons)

Rada miejska niemieckiego Monheim oficjalnie przyjęła ogromne dofinansowanie na budowę meczetu. Do muzułmanów trafi prawie milion euro z miejskiej kiesy. Za wszystko odpowiadają władze z aktywnej lokalnie partii „Młoda Alternatywa”.

 

Monheim nad Renem to niewielkie, zamieszkałe przez ok. 40 tysięcy mieszkańców miasto w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia. W ostatnich miesiącach stało się dość głośne po tym, jak rada miejska rozważała dofinansowanie lokalnych muzułmanów planujących zbudować meczet oraz centrum swojej wspólnoty. Choć przeciwko tym planom protestowano nie tylko w Monheim, ale w zasadzie w całym kraju, wszystko na nic. Rada podjęła już oficjalną decyzję: wyznawcy Allaha otrzymają z miejskiego budżetu 845 tys. euro.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przeciwko dotacji dla muzułmanów były w zasadzie wszystkie ogólnoniemieckie partie obecne w Monheim: SPD, CDU, Zieloni i FDP. Jednak w radzie miejskiej absolutną mniejszość ma lokalna partia Peto – Młoda Alternatywa. To ugrupowanie istniejące od 1999 roku, które zrzesza ok. 430 członków o średniej wieku 24 lata.

 

Burmistrz Monheim, Daniel Zimmermann, tłumaczy decyzję miasta chęcią lepszej integracji muzułmanów. Jego zdaniem nie powinni oni modlić się i spotykać w celach religijnych gdzieś na podwórzach czy w prywatnych mieszkaniach, ale mieć własną świątynię. Zimmermann powołał się na ewangelicką „biskupkę” Ilse Junkermann, która w maju apelowała do muzułmańskich stowarzyszeń o zorganizowanie się na wzór Kościoła katolickiego i „Kościoła” ewangelickiego celem osiągnięcia większej przejrzystości.

 

Za pieniądze od miasta wyznawcy Allaha będą mogli nabyć potrzebną działkę na terenie miejskim. Zarazem, jak argumentował Zimmermann, miasto nie zwalnia ich z opłacenia inwestycji: 845 mln euro to jedynie 15 proc. całej sumy, jaką pochłonie budowa.

 

Zimmermann założył partię Peto jako gimnazjalista. Ugrupowanie zrzeszające głównie uczniów i studentów w ostatnich wyborach miejskich otrzymało 65 proc. głosów.

 

Burmistrz przyznaje, że otrzymywał z terenu całych Niemiec bardzo wiele e-maili krytykujących planowane dofinansowanie budowy meczetu. Jednak podczas dyskusji społecznych 80 proc. mieszkańców Monheim miało, według lidera Peto, opowiedzieć się za taką formą wsparcia muzułmanów.

 

Meczet w Monheim będzie wyposażony w minarety, mające mieć maksymalną wysokość 25 metrów. Członkowie związanej z nim islamskiej wspólnoty celem uzyskania miejskiego dofinansowania musieli zobowiązać się do wierności niemieckiej konstytucji i tolerancji.

 

Źródło: Spiegel.de

Pach

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram