W sobotę w Grodnie obradowało VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi. Najważniejszym i jednocześnie najgorętszym tematem dyskusji były sztuczne ograniczenia w nauce języka polskiego wprowadzane przez białoruską administrację.
Na problem ograniczonej liczby miejsc w dwóch jedynych polskich szkołach na Białorusi (Szkole nr 36 w Grodnie i Szkole nr 8 w Wołkowysku) zwrócili uwagę mieszkający w Grodnie Wiesław Kiewlak i Andrzej Poczobut oraz Jerzy Czupreta z Wołkowyska. Podkreślili oni, że władze w Mińsku systematycznie zmniejszają ilość uczniów uczęszczających do szkół nauczających w języku polskim, mimo stale rosnącej liczby chętnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Poczobut przypominał ponadto, że w 2015 roku władze oświatowe Grodna zlikwidowały jedyną polską grupę przedszkolną w nauczającą w tym mieście w języku polskim.
Głos zabrała również Halina Bułaj, dyrektor Szkoły nr 8 w Wołkowysku. Podkreśliła ona, że polska placówka jest przepełniona i to pomimo systematycznego eliminowania przez białoruskie władze oświatowe nauczania języka polskiego jako przedmiotu lub jako fakultetu z innych szkół rejonu, w którym Polacy stanowią ponad 28 proc. mieszkańców.
Z kolei Wiesław Kiewlak zwrócił uwagę na przygotowywany przez białoruskie Ministerstwo Edukacji Narodowej projekt nowelizacji ustawy oświatowej będącego w rzeczywistości przyczynkiem do rusyfikacji bądź białorutenizacji polskich szkół.
Problemy mają nie tylko szkoły podstawowe, ale i średnie, m.in. w Lidzie, gdzie Polacy stanowią prawie 40 proc. mieszkańców. „Lidzcy maturzyści w obawie przed administracją szkoły i ujawnieniem , że planują zdawać egzaminy na studia w Polsce, ukrywają fakt pobierania nauki nawet w społecznych placówkach edukacyjnych” – podał portal ZPB.
Jak podaje portal kresy.pl: „z głosów wszystkich uczestników wynikało, że białoruskie władze nie walczą z nauczaniem języka polskiego w tych obwodach, w których zamieszkuje niewielu Polaków. Praktyki dyskryminacji i eliminowania języka polskiego dotyczą przede wszystkim terenu graniczącego z Polską obwodu grodzieńskiego w którym mieszka prawie 231 tys. naszych rodaków. Stanowią oni 21,5 proc. wszystkich mieszkańców Grodzieńszczyzny, a jednocześnie około 80 proc. wszystkich Polaków na Białorusi”.
„Wielu z mówców podczas forum podkreślało, że w przypadku kontynuowania przez władze Białorusi polityki wypierania języka polskiego ze szkół państwowych, nauka w szkole społecznej może stać się jedyną możliwością pobierania nauki języka ojczystego dla przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej zamieszkującej Białoruś” – podsumowuje Forum portal Związku Polaków na Białorusi.
Źródło: kresy.pl / znadniemna.pl
TK