14 grudnia 2017

Władimir Putin: jeśli w Smoleńsku doszło do zamachu, to jego sprawcy są w Warszawie

(Władimir Putin. fot. Alexei Druzhinin/TASS / FORUM)

Podczas konferencji prasowej, jaką pod koniec każdego roku organizuje Władimir Putin, prezydent Federacji Rosyjskiej wypowiedział się na temat katastrofy smoleńskiej stanowczo podkreślając, że na pokładzie prezydenckiego Tu-154 M nie było żadnych wybuchów.

 

Podczas konferencji jeden z polskich dziennikarzy zapytał prezydenta Rosji o ewentualne wybuchy, jakie miały mieć miejsce na pokładzie polskiego samolotu lecącego na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jesteśmy zmęczeni tymi bredniami – odpowiedział Władimir Putin. Przypomniał, że w czasie, gdy doszło do katastrofy smoleńskiej, pełnił funkcję premiera rosyjskiego rządu, dzięki czemu jego działalność związana z polityką zagraniczną i funkcjonowaniem rosyjskich służb była „bardzo pośrednia”.

 

Jeżeli na pokładzie doszło do wybuchów, to skąd wystartował samolot? Z Moskwy? Nie! Z Warszawy! Oznacza to, że tam zostały podłożone ładunki – oznajmił, po czym zapytał: „czy to my tam wleźliśmy? Czy to jacyś rosyjscy agenci podłożyli tam bombę?”.  – W takim razie szukajcie ich (zamachowców – red.) u siebie – dodał.

 

Zaraz potem powiedział stanowczo, że w prezydenckim Tu-154 M, który 10 kwietnia 2010 roku leciał do Smoleńska, nie miały miejsca żadne wybuchy, co „udowodnili eksperci zarówno z polskiej strony, jak i z rosyjskiej” badający wrak. – Wszystko zostało precyzyjnie zbadane – podkreślił prezydent Rosji i zasugerował, że bezpośrednią odpowiedzialność za katastrofę ponosi… Lech Kaczyński, który nakazał pilotom lądować.

 

Do kokpitu wszedł pewien człowiek. Pilot mu powiedział, że lądować się da. A ten powiedział, że nie będzie o tym nawet raportował. O kogo chodzi? Pewnie o prezydenta. Powiedział do pilota: ląduj. Więc lądowali – powiedział Putin.

 

Prezydent Rosji odniósł się również do pytania dotyczącego zwrotu wraku Tu-154 M. – Jest to tragedia, którą przeżywaliśmy razem z wami. Po co to w kółko nakręcać. Taka sama sytuacja jest z wrakiem samolotu. Nie trzeba nic wymyślać. Jeżeli jest problem i tragedia, to trzeba traktować to jako tragedię. Nie trzeba tworzyć jakichś politycznych domysłów – wskazywał Putin. Dodał, że tego typu działania komplikują stosunki rosyjsko-polskie, co z pewnością przekłada się na wzrost poparcia w sondażach. Wyraził również ubolewanie, że walka polityczna w Polsce jest ważniejsza niż dobre relacje między Warszawą a Moskwą.

 

Zamknijcie w końcu ten rozdział. Dorośnijcie wreszcie, dojrzejcie. Zajmijcie się sprawami dnia dzisiejszego i narodu polskiego. Rozwalanie rosyjsko-polskich stosunków nie jest korzystne dla Polski. Oszacujcie straty, jakie są związane z sankcjami, do których dołączyła Polska. Ile zniknęło miejsc pracy? Ile przedsiębiorstw zorientowanych na rynek rosyjski mogłoby się pojawić – zakończył Putin.

 

Źródło: rp.pl

TK

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 027 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram