7 listopada 2018

Witold Gadowski: prezydent Warszawy skorzystała z okazji, którą stworzył jej PiS

Przykro to mówić, ale to właśnie Prawo i Sprawiedliwość stworzyło jej możliwości ku takiej decyzji! Prezydent Warszawy powinna mieć problemy prawne, powinna bronić się przed sądem i mieć postawionych co najmniej kilka aktów oskarżenia. Nic z tych rzeczy jednak jej nie spotkało i dlatego ma ona mnóstwo czasu, żeby przygotowywać kolejne konfrontacje, co też właśnie uczyniła. W ten sposób publicysta i pisarz Witold Gadowski skomentował próbę zablokowania Marszu Niepodległości przez Hannę Gronkiewicz-Waltz.

 

W sytuacji kiedy prezydent zachowuje się jak panienka, a premier nie umie podjąć żadnej decyzji, wkroczyła Hanna Gronkiewicz-Waltz i podjęła, prawem kaduka, decyzję. Oczywiście w ramach kompetencji samorządu, w myśl ustawy o organizacji imprez masowych, leży plenipotencja rozwiązywania takich zgromadzeń, jeśli zagrażają bezpieczeństwu, ale ex post, a nie zanim wydarzenie w ogóle się odbyło – stwierdził Gadowski.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Można nie zarejestrować manifestacji, jeśli budzi ona uzasadnione wątpliwości, że będą popełniane tam przestępstwa i stwarzane zagrożenie. W przypadku Marszu Niepodległości w ogóle nie ma mowy o takich przesłankach, więc zakazanie jego organizacji to decyzja uznaniowa pani Gronkiewicz-Waltz, której efektem ma być wywołanie napięcia i ulicznych starć, ponieważ Polacy i tak przyjadą do Warszawy, marsz się odbędzie, ale już w zupełnie innej atmosferze i z wieloma negatywnymi emocjami – sprecyzował.

 

Publicysta ukazał szerszy kontekst środowej decyzji, która zbulwersowała znaczną część opinii społecznej w Polsce. – Pani Gronkiewicz-Waltz zakazała Marszu Niepodległości, bo uznała, że może tak zrobić. Stworzyła się próżnia, w której nikt nie podjął decyzji. PiS z jednej strony odcina się od marszu, z drugiej nie odcina i dlatego skorzystała z tego urzędująca prezydent Warszawy – powiedział.

 

Przykro to mówić, ale to właśnie Prawo i Sprawiedliwość stworzyło jej możliwości ku takiej decyzji! Prezydent Warszawy powinna mieć problemy prawne, powinna bronić się przed sądem i mieć postawionych co najmniej kilka aktów oskarżenia. Nic z tych rzeczy jednak jej nie spotkało i dlatego ma ona mnóstwo czasu, żeby przygotowywać kolejne konfrontacje, co też właśnie uczyniła. To, że w ich wyniku ktoś może ucierpieć, nie robi na niej wrażenia, ponieważ za niedługo opuści piastowane stanowisko i jestem przekonany, że nadal będzie miała grono wyznawców, którzy będą ją popierać i na nią głosować – ocenił. – Powtórzę: to PiS dał jej możliwości działania. Dlaczego więc miała z nich nie skorzystać? – dodał publicysta.

 

Zdaniem Gadowskiego, wojewoda mazowiecki powinien zawiesić decyzję HGW i zezwolić na manifestację, ponieważ „i tak się ona odbędzie, a każdy zakaz jedynie podnosi temperaturę emocji i może sprowokować postawy konfrontacyjne”.

 

W ocenie dziennikarza, ogromnym zagrożeniem dla Marszu Niepodległości mogą być niemieccy anarchiści. To bardzo niebezpieczna grupa, „hodowana” pod okiem niemieckiego BND do rozprawiania się z prawicą. Jeśli oni dostaną się do Warszawy, to istnieje realne niebezpieczeństwo, ponieważ to zwykli przestępcy i lewaccy terroryści! Trzeba ich powstrzymać i nie pozwolić, aby przedostali się do Polski! – zwraca uwagę publicysta.

 

Zapytany czy wybiera się na Marsz Niepodległości, nawet jeśli zostanie utrzymana decyzja o jego zakazie, nasz rozmówca odpowiedział: – To mnie zupełnie nie interesuje! Idę na marsz, ponieważ Hanna Gronkiewicz-Waltz nie jest w stanie ani mnie, ani mojej rodzinie niczego zakazać i to na pewno nie ona będzie mi mówić, jak mam świętować 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości.

 

Rozmawiał: TK

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 133 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram