W tekście opublikowanym na łamach POLITICO, gen. Ben Hodges wyraził zdecydowany sprzeciw wobec prób instalacji stałej bazy wojsk USA w Polsce. Jakiś czas temu, światło dzienne ujrzała informacja o propozycji złożonej przez szefa MON amerykanom, dotyczącej instalacji stałej bazy wojskowej na terytorium Rzeczpospolitej.
Propozycja została złożona z pominięciem oficjalnych procedur NATO, co spotkało się z negatywnym odbiorem wśród członków struktur sojuszu. Jak zaznaczył generał, takie działanie osłabia sojusz i jest niepotrzebnym prowokowaniem Rosji.
Wesprzyj nas już teraz!
– Zacznijmy od tego, że wielu naszych sojuszników postrzegałoby utworzenie bazy wojskowej USA w Polsce – lub gdziekolwiek indziej w Europie Środkowej lub Wschodniej – jako niepotrzebną prowokację. Dałoby to Moskwie łatwą okazję do stwierdzenia, że NATO jest agresorem i do jakiejś formy reakcji, chroniącej rosyjską suwerenność – zaznaczył w artykule. – Stała baza wymagałaby amerykańskich instalacji, sprowadzenia rodzin, otworzenia szkół, sklepów i całej pozostałej infrastruktury, która się z nimi wiąże – dodał.
Amerykański generał, który jeszcze w zeszłym roku odpowiedzialny był za wszystkie amerykańskie jednostki stacjonujące w Europie zaznaczył, że ewentualna instalacja takiej bazy, nie będzie pogwałceniem Aktu Stanowiącego pomiędzy NATO a Rosją z 1997 r.
– Absolutnie nie uważam tego za naruszenie. Rosjanie usunęli tę kwestię z porządku dnia w momencie, gdy najechali Ukrainę i zmienili warunki bezpieczeństwa przewidywane w momencie podpisania aktu. Ale nie sądzę, by mądrze było prowadzić politykę, która podsyca rosyjskie lęki, czy to prawdziwe, czy nie – podkreślił.
Hodges wskazał, że nawet w przypadku pozytywnego rozpatrzenia propozycji, instalacja Bazy Pancernej w Europie Wschodniej jest po prostu niemożliwa. W tym celu należałoby zlikwidować jedną z już istniejących baz znajdujących się w Kolorado, Teksasie czy Kansas.
– Armia musiałaby przenieść jedną z istniejących grup bojowych z ich obecnej lokalizacji (…) rzecz, która spotkałaby się z silnym oporem w Kongresie ze strony deputowanych z tych stanów. A z powodu decyzji podjętych sześć lat temu, nie ma już takich bojowych oddziałów brygad pancernych stacjonujących w Niemczech, które mogłyby być przeniesione dalej na wschód – podsumował wojskowy.
Źródło: onet.pl
PR