17 lutego 2017

Więzienie za fałszywą informację lub żart? To nie żart – włoski Senat rozpatruje taki projekt!

(Zdjęcie ilustracyjne. By No machine-readable author provided. VaGla assumed (based on copyright claims). [Public domain], via Wikimedia Commons)

W środę, 15 lutego, do włoskiego Senatu wpłynął projekt ustawy przewidującej wysokie kary grzywny oraz więzienia dla osób odpowiedzialnych za fałszywe doniesienia medialne lub szerzenie „mowy nienawiści”. Tekst nowego prawa jest powszechnie krytykowany przez prawników i ekspertów od cyfryzacji, gdyż przewiduje karanie także za żarty i „przesadzone informacje”.

 

„Fałszywe informacje i żarty zawsze istniały, ale nigdy nie szerzyły się w takim tempie jak dzisiaj. Z tego powodu nie można odkładać debaty w sprawie rozwiązania tego problemu” – napisali w uzasadnieniu twórcy ustawy.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Pierwszy artykuł proponuje grzywnę w wysokości do 5 tys. euro dla każdego, kto publikuje lub rozpowszechnia „fałszywe, przesadzone lub stronnicze” informacje i nie usunie ich w ciągu 24 godzin od otrzymania powiadomienia.

 

Sankcje miałyby być stosowane wyłącznie w odniesieniu do mediów internetowych, a nie prasy drukowanej. Karę w wysokości jednego roku pozbawienia wolności przewidziano dla osób rozpowszechniających fałszywe informacje, które mogłyby „zaalarmować społeczeństwo” lub „zaszkodzić interesowi publicznemu”.

 

Osoby odpowiedzialne za prowadzenie „kampanii nienawiści przeciwko innym osobom” lub odpowiedzialne za „fałszywe wiadomości mające na celu podważenie procesu demokratycznego” zagrożone byłyby karą do dwóch lat pozbawienia wolności i grzywną w wysokości do 10 tys. euro, gdyby ustawa została przyjęta i wprowadzona w życie.

 

Projekt przygotowała posłanka Adele Gambaro. Proponowana ustawa nosi pełną nazwę: „Środki zapobiegania manipulacji informacji w internecie, zapewnienie przejrzystości w internecie i zachęcanie do umiejętnego korzystania z mediów”.

 

Oprócz kar dla osób odpowiedzialnych za fałszywe wiadomości, ustawa przewiduje obostrzenia dla blogerów i wszelkich stron internetowych. Szkoły miałyby obowiązek nauczać o „umiejętności korzystania z mediów” oraz „dziennikarstwa obywatelskiego” w celu ochrony obywateli przed doniesieniami ze stronniczych źródeł.

 

Ten projekt jest pierwszym krokiem do dyskusji. Wiemy, że jest to ogromne wyzwanie, ale chcemy spróbować zmierzyć się z nim i jesteśmy otwarci na debatę – mówiła w parlamencie inicjatorka ustawy związana z Sojuszem Centrum na rzecz Wolności.

 

Prawnik Carlo Piana nie ma żadnych wątpliwości, że ustawa zostanie odrzucona. – W przeszłości podejmowano podobne próby, ale zawsze spotykały się one z wielkim sprzeciwem większości ludzi zdroworozsądkowych – przekonywał.

 

Zauważył, że gdyby ustawa przeszła w obecnym kształcie, naruszałaby prawa konstytucyjne i normy europejskie. Byłaby trudna do wyegzekwowania i nakładałaby absurdalne obowiązki na blogerów oraz platformy komunikacyjne.

 

W ustawie nie zdefiniowano, czym jest „fałszywa informacja” oraz kto miałby decydować o tym, czy dane informacje są bezpodstawne. Szczególnie dużo wątpliwości budzą przepisy dotyczące interesu publicznego.

 

Podobne środki do monitorowania fałszywych wiadomości zostały już zaproponowane w Niemczech.

 

Źródło: thelocal.it

AS

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 605 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram