Książka „O patriotyzmie a także o zezowatej matce” jest najlepszym dowodem na to, jak wielką stratą dla polskiego życia publicznego było zdecydowanie przedwczesne odejście z tego świata śp. Grzegorza Eberhardta.
Zbiór rozsianych po najróżniejszych możliwych mediach tekstów pokazuje format człowieka. Audycje radiowe to perełki, które pokazują, że autor „Pisarza dla dorosłych. Opowieść o Józefie Mackiewiczu” wziął naprawdę na poważnie Mackiewiczową dewizę życiową, iż jedynie prawda jest ciekawa. Tak też w swojej działalności publicznej czynił Eberhardt. Nie było dla niego taryfy ulgowej, że kogoś nie można krytykować, bo jest „nasz”; liczyła się tylko prawda. Widać to jaskrawo również w dziale recenzji książek, które wbrew dominującej wszem i wobec modzie, że recenzujący wyrabiają swoje zdanie o lekturze na podstawie okładki i tekstu zamieszczonego ma tylnej okładce, Eberhardt znów szedł pod prąd tej wygodzie i czytał. Lektura książki „Obłęd 44” zajęła mu blisko miesiąc, kosztowała go wycieczkę do warszawskiego BUW-u, aby sprawdzić rzetelność autora jeśli chodzi o cytowanie Józefa Mackiewicza (okazało się, że cytaty były manipulowane pod swoją tezę, ale któż mógł przypuszczać, że ktokolwiek zada sobie tyle trudu, aby to sprawdzić) i dopiero napisał recenzję książki. Recenzję, która powinna być czytana jako wzorzec rzetelności i wnikliwości przez przyszłych adeptów dziennikarstwa.
Wesprzyj nas już teraz!
Taki był właśnie Grzegorz Eberhardt. Wnikliwy do bólu, wierny prawdzie i zawsze po stronie Polski. Główny tekst jego książek, wbrew normom, był właściwie dodatkiem do tysięcy przypisów. W „O patriotyzmie a także o zezowatej matce” tych przypisów właściwie nie ma, ale tekst główny naszpikowany jest taką ilością faktów, faktów i jeszcze raz faktów, że każdy, kto sięgnie po tę pozycję, zobaczy, że publicystyka może musi być laniem przysłowiowej wody, lecz świetną lekcją historii.
Jeden z tekstów poświęcony jest Stanisławowi Szukalskiemu, jednemu z najwybitniejszych polskich artystów-rzeźbiarzy, postaci nietuzinkowej pod każdym względem. Ten artykuł jest jednak tylko zapowiedzią, że Grzegorz Eberhardt nawet po śmierci potrafi nas zaskoczyć. Wkrótce ukaże się bowiem kolejna książka-cegła, jak w przypadku Mackiewicza, poświęcona właśnie „dziadkowi DiCaprio”. O ile więc „O patriotyzmie” możemy traktować jako zaledwie przystawkę, to danie główne dopiero przed nami. A przecież wielki, a zarazem niezwykle skromny, biograf Mackiewicza nie zostawi nas bez deseru.
Ksiażkę można zamówić tutaj.
Paweł Buczkowski
Grzegorz Eberhardt – O patriotyzmie a także o zezowatej matce, Warszawa 2016, Wydawnictwo Prohibita, s. 456.