11 czerwca 2018

Ważne słowa kard. Müllera. Zobacz, co ceniony hierarcha sądzi o Komunii dla protestantów

(Kard. Gerhard Ludwig Müller. FOT.Donatella Giagnori/DDP/FORUM)

Niemcy strzelili w sprawie interkomunii gola do własnej bramki. Kościół powszechny nie zgadza się, by byli jego nauczycielami – mówi były prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gehrard Müller. I zdecydowanie krytykuje kard. Reinharda Marxa, a także niektóre posunięcia samego papieża.

 

Kardynał Gerhard Ludwig Müller w najnowszym wywiadzie udzielonym bawarskiej gazecie „Passauer Neuen Presse” skrytykował nominacje biskupie papieża Franciszka, a także metody kierowania episkopatem kultywowane przez kardynała Reinharda Marxa. Hierarcha mówił też o prawdopodobnych jego zdaniem przyczynach usunięcia go z Kongregacji Nauki Wiary.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kard. Müller przyznał, że do dziś nie wie tak naprawdę, dlaczego Ojciec Święty nie przedłużył 2. czerwca 2017 roku jego posługi w Kongregacji. Uznał jednak, że „kluczową rolę odegrały motywy ideologiczne i kościelnopolityczne”. Kardynał podkreślił, że w tamtym czasie podczas swojego pobytu we Francji powiedział, iż statutowym zadaniem Kongregacji jest wzmacnianie wiary katolickiej na całym świecie poprzez sympozja, wykłady i podobne działania. W jego ocenie ktoś mógł przedstawić papieżowi tę wypowiedź tak, „jakbym powiedział, że musimy teologicznie opracować to, co on [scil. Franciszek] robi w swoich impulsach duszpasterskich, to znaczy w pewien sposób udzielać mu korepetycji. – To dowód na intelektualny poziom donosicieli, którzy swoją paplaniną szkodzą papieżowi i Kościołowi – podkreślił hierarcha.

 

Kardynał Müller nie ukrywał, że krytycznie ocenia niektóre posunięcia Franciszka. To między innymi nominacje biskupie. Niektóre z nich rodzą pytanie, „dlaczego tak niewiele uwagi poświęca się kompetencjom teologicznym”. – Szukając właściwych kandydatów nie wolno pytać wyłącznie: Kto pasuje do nas i do naszej siatki? Kto byłby dobrym pasterzem właśnie dla tej diecezji? – wskazywał purpurat. Jego zdaniem jest siłą rzeczy szkodliwe dla Kościoła, jeżeli „przeciwstawia się sobie kompetencje teologiczne i duszpasterskie”.

 

Hierarcha komentował też spór o Komunię dla protestantów, który w ostatnich tygodniach wstrząsa Kościołem katolickim w Niemczech. Sprawę ten purpurat określił mianem „prawdziwej niemieckiej bramki samobójczej”. Jak zaznaczył, na całym świecie podniosły się głosy przeciwko uzurpowaniu sobie przez Niemców roli nauczyciela w sprawie Komunii dla protestanckich małżonków katolików. Müller przypomniał, że już dziś niekatolicy mogą w pewnych okolicznościach przyjmować Eucharystię. Chodzi tu na przykład o ryzyko śmierci. Nie dotyczy to jednak przystępowania do Stołu Pańskiego podczas Mszy świętej, bo to zakłada wyznawanie wiary katolickiej.

 

Jak dodał, celem ekumenizmu nie może być zbliżanie się ewangelików i katolików, przy jednoczesnym tworzeniu nowych podziałów.

 

Wreszcie niemiecki kardynał krytykował kształt dyskusji nad tak zwaną decentralizacją Kościoła, to znaczy rolą Kościoła lokalnego i tej roli wzmacnianiem. Jak wskazał, niektórzy uważają, że przewodniczący episkopatu wraz ze swoim sekretariatem miałby zyskiwać teraz jakąś władzę nad biskupami. Tymczasem, podkreślił Müller, przewodniczący episkopatu nie ma pod żadnym względem większego znaczenia, niż każdy inny biskup. – Nie może być tak, że sekretariat Konferencji Episkopatu w Niemczech pracuje publicystycznie tylko dla przewodniczącego, przedstawiając innych biskupów jako opozycję – podkreślił. Kardynał odniósł się w ten sposób do sprawy interkomunii, w której mniejszość siedmiu niemieckich biskupów pod przewodnictwem arcybiskupa Kolonii kard. Rainera Woelkiego wystąpiła przeciwko reszcie episkopatu z kard. Reinhardem Marxem na czele. Spotkała ich za to bardzo ostra medialna krytyka – także ze strony mediów kościelnych. Tymczasem, zauważył były Strażnik Wiary, poszczególni biskupi nie są zobowiązani do poddawania się większości episkopatu i nie mogą pozwalać się dyskryminować jako awanturnicy, jeżeli mają odrębną opinię.

 

Müller podkreślił, że episkopat nie jest żadnym organem władzy, ale zgromadzeniem apostolskim, które ma dbać o prawdę Ewangelii Chrystusowej. Kardynał wskazał też na bardzo wyraźny antyrzymski ton wypowiedzi części tych biskupów niemieckich, którym nie podoba się decyzja Stolicy Apostolskiej w sprawie interkomunii, odrzucająca propozycję kard. Marxa.

 

Źródła: kath.net, domradio.de

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram