22 stycznia 2018

Węgry blokują członkostwo Ukrainy w NATO

(Péter Szijjártó. Fot. U.S. Department of State from United States. Public Domain / Wikimedia)

Budapeszt utrudnia zorganizowanie szczytu Ukraina-NATO na szczeblu szefów resortów obrony. Minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó po piątkowym spotkaniu z Wasylem Brenzovyczem, szefem Stowarzyszenia Kultury Węgierskiej na Zakarpaciu, wprost powiedział, że jego kraj zamierza przeszkadzać w organizacji wydarzenia.

 

Sprzeciw rządu Orbana najprawdopodobniej pogrzebie nadzieje Ukrainy na szybkie członkostwo w NATO. Kijów stara się o ten akces od ubiegłego roku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jeszcze w lipcu prezydent Poroszenko ogłosił, że Ukraina rozpocznie dyskusje z Organizacją Traktatu Północnoatlantyckiego nad planem działania, mającym na celu przystąpienie jej do sojuszu. Kijów miał też pracować nad wdrożeniem reform, by spełnić standardy członkostwa do 2020 roku.

 

Szijjártó podkreślił, że „węgierskie stanowisko pozostaje niezmienne: Budapeszt nie będzie popierał aspiracji europejskich Kijowa do integracji, dopóki będzie [Ukraina] naruszać prawa europejskie i międzynarodowe”.

 

Skąd taka postawa? Prezydent Poroszenko podpisał 25 września ubiegłego roku nową ustawę oświatową, która rozgniewała Węgry, ponieważ ograniczyła prawa mniejszości.

 

W szczególności ustawa wdraża 12-letni program szkolny i zmniejsza liczbę klas, w których można nauczać w językach mniejszości narodowych. Budapeszt jest jednym z największych przeciwników tej ustawy. – Węgry są gotowe na konsultacje i zawarcie porozumienia z Kijowem odnośnie prawa oświatowego, ale tylko pod warunkiem, że jego treść będzie odpowiadała interesom i życzeniom węgierskiej społeczności na Zakarpaciu – podkreślił Szijjártó.

 

Węgry chcą, by Unia Europejska dokonała przeglądu ukraińskiego prawodawstwa dotyczącego nauczania wśród mniejszości.

 

Szef dyplomacji rządu w Budapeszcie zauważył, że nie było żadnych konsultacji pomiędzy władzami obydwu państw oraz przedstawicielami społeczności węgierskiej. Dlatego rząd Orbana nie będzie popierał aspiracji w zakresie integracji europejskiej Kijowa z powodu łamania praw mniejszości narodowych.

 

Ukraina jest zaniepokojona bezwzględnym zachowaniem Węgier, które blokują efektywny rozwój i realizację przedsięwzięć zaplanowanych wcześniej między Kijowem i NATO – jeszcze w minionym roku skarżyła się w Brukseli ukraińska wicepremier Iwanna Kłympusz-Cincadze.

Wcześniej minister Szijjártó oświadczył, że jego kraj zawetował zwołanie w grudniu spotkania komitetu NATO-Ukraina, gdyż nie może popierać dążeń integracyjnych Ukrainy. Powtórzył, że ustawa oświatowa była dla Węgier „ciosem w plecy”.

Nowe prawo stanowi, że mniejszości narodowe mają zagwarantowane prawo do nauczania w językach ojczystych w przedszkolach państwowych i klasach początkowych. Na późniejszym etapie głównym językiem wykładowym ma być ukraiński. Tracą na tym placówki, gdzie dotychczas dominował język mniejszości.

Władze w Kijowie argumentują, że absolwenci wszystkich szkół muszą znać po ich ukończeniu ukraiński. Wskazują na bardzo słabe wyniki m.in. uczniów szkół węgierskich, którzy w ubiegłym roku zdawali matury z tego języka.

Na Ukrainie mieszka ok. 150-tysięczna mniejszość węgierska, głównie na Zakarpaciu, w pasie przylegającym do granicy pomiędzy obydwoma państwami. Działa tam 71 węgierskich szkół.

Przyjęta 5 września ukraińska ustawa o oświacie wywołała także zaniepokojenie Polski. Pod koniec października ministerstwa edukacji w Warszawie i Kijowie podpisały deklarację, która jest potwierdzeniem umów dwustronnych i międzynarodowych, gwarantujących naszej mniejszości na Ukrainie prawo do nauczania w języku ojczystym.

 

 

Źródło: euractiv.com

AS

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 605 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram