16 grudnia 2019

Wege-terroryści zostali uznani we Francji za zagrożenie. Powołano osobną komórkę żandarmerii

(fot. pixabay.com)

Rozmaici wegetarianie i eko-terroryści rozzuchwalili się już na tyle, że we Francji musiano powołać specjalny oddział policji do ochrony rolników przed atakami na ich farmy. Nowa komórka powołana przy żandarmerii pod koniec października nosi ładną nazwę, od imienia bogini urodzaju – Demeter. O powstaniu „komórki” Demeter poinformował 13 grudnia minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner, który odwiedził dotknięty takimi działaniami departament Finistere w Bretanii.

 

Specjalna jednostka Demeter powstaje przy żandarmerii i ma się skupić na zwalczaniu agresji radykalnych ekologów wobec rolników. Jak na Francję, która deklaruje ciągle „działania proekologiczne”, to powołanie „policji antyekologicznej” zakrawa trochę na paradoks. Jest w tym jednak pewna konieczność. Atakowanie farm, ale też sklepów mięsnych, myśliwych, czy restauracji, przybrało niepokojące rozmiary. Rolnicy ostrzegają, że w każdym momencie może dojść do tragedii. „Obrońcy zwierząt” po uznaniu ich za „ciemiężonych współbraci” przystąpili po prostu do fizycznych ataków na „ciemiężycieli” i ich mienie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rolnicy z kolei, to we Francji nadal potężne lobby, także polityczne. Nic dziwnego, że MSW Castaner zapewnia ich, że „Demeter użyje wszelkich niezbędnych środków, aby żaden z ataków na świat rolnictwa nie pozostał bezkarny”. Przyrzeczenie padło na spotkaniu ministra w Saint-Pabu  z przedstawicielami związków rolniczych FNSEA i Młodzi Rolnicy, gdzie podpisano też umowę o współpracy.

 

Walka z eko-terrorystami ma być koordynowana na poziomie całej Francji. Organizacje i rozmaite kolektywy działaczy wegańskich mogą się spodziewać inwigilacji, a także kar. Tylko w tym roku żandarmeria odnotowała ponad 1000 akcji zwolenników zrównania praw ludzi i zwierząt. „Można być wegetarianinem, ale nie ma się prawa nikomu narzucać swojego wyboru ”- mówił Castaer. Jednak dla aktywistów „równości gatunkowej” to już dawno nie kwestia żywieniowej mody, ale imperatyw rewolucyjnego działania.

 

Chociaż zieloni ekstremiści mówią, że chodzi im o dobrostan zwierząt, to właśnie one cierpią na ich akcjach najbardziej. Giną, kiedy są masowo wypuszczane z klatek, ale też np. po dewastacji urządzeń na farmach. Bywało i tak, że drób zdychał po stresie związanym z najazdami rozbrykanych działaczy na ich kurniki.

 

Na stronach francuskiego MSW stwierdzono: „musimy traktować te zjawiska bardzo poważnie, utrudniają życie rolnikom, wywołują wobec nich nieufność i wrogość”. Dochodzi do stygmatyzowania ciężkiej pracy rolników – stwierdza oświadczenie MSW.  Z tych powodów ministerstwo bierze na siebie „obowiązek ich ochrony”.

 

Wydział Krajowej Żandarmerii o nazwie Demeter ma: „usprawnić współpracę policji z rolnikami i gromadzić informacje o aktach terroru; rozpracowywać grupy ekstremistyczne stojące za atakami i zapobiegać ich działaniom; poprawić efektywność działań przez ich koordynację i wymianę informacji”. „Demeter” ma też być sygnałem dla rolników, że policja stoi po ich stronie. W tym celu podpisano umowę o współpracy MSW z rolniczym syndykatem FNSEA i stowarzyszeniem Młodych Rolników”.

 

DEMETER ma działać w 4 obszarach: prewencji, analiz wywiadowczych i wykrywania grup terroru, współpracy z systemem sprawiedliwości praz komunikacji. Dotyczy to zarówno konkretnych działań przestępczych (niszczenie mienia ferm, kradzieże, sabotaże, utrudnianie pracy hodowców, ataki fizyczne), jak i ideologicznej propagandy, która jest skierowana przeciw rolnikom.   Do zakresu działań Demeter włączono także ataki na transporty zwierząt, na myśliwych, czy na ubojnie. Monitorowane i ścigane będą nie tylko symboliczne akcje „wyzwalania zwierząt”, ale nawet dystrybucja filmików z tego typu działań.

 

W tym roku doliczono się tysiąca udokumentowanych ataków na francuskie rolnictwo ze strony eko-terrorystów, ale ilość wszystkich przestępstw wobec mienia gospodarstw i rolników to 14 498. W tym bilansie spada udział np. zwykłych przestępstw jak kradzieże, rośnie liczba incydentów motywowanych ideologicznie.

 

Bogdan Dobosz

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram