26 października 2018

Watykan: synodalność stałą drogą Kościoła? LGBT „tylnymi drzwiami”?

(FOT.Reuters/FORUM)

Wiele wskazuje na to, że końcowy dokument synodu będzie w części poświęcony nie problemom młodzieży, ale także samemu procesowi synodalności. Może w nim też nie paść słowo „LGBT”, ale – według niektórych watykanistów – i tak może ono znaleźć się w magisterium Kościoła.

 

Choć dokument kończący synod znany będzie dopiero w sobotę, docierają do nas przecieki co do jego ostatecznego kształtu. Według różnych źródeł w dokumencie tym nie znajdą się zapisy dotyczące osób LGBT – nestor watykanistów Sandro Magister twierdzi nawet, że miał za tym osobiście optować papież Franciszek. Ale być może kwestia „orientacji seksualnej” zostanie poruszona w inny sposób.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Część obserwatorów uważa jednak, że nie jest to w ogóle potrzebne, gdyż w końcowym dokumencie może znaleźć się wiążące odniesienie do całego Instrumentum laboris (dokumentu roboczego) – a tam zwrot LGBT został już przecież zastosowany, bez żadnego głosowania, po prostu decyzją sekretariatu synodu. Jeżeli takie „wiążące odniesienie” znalazłoby się w finalnym dokumencie, oznaczać to może, że… Instrumentum laboris również stanie się dokumentem wchodzącym w skład magisterium Kościoła!

 

Wydaje się jednak, że nie jest to wcale najważniejsza kwestia dla sekretariatu synodu – otóż w dokumencie nad którym nadal pracują biskupi znaleźć się miały fragmenty dotyczące synodalności, o której to podczas tego zgromadzenia biskupów w ogóle nie było mowy. Jednak duchownym przewodzącym obradom bardzo zależy na tym, aby wpisać to zagadnienie do dokumentu, które – przypomnijmy – stanie się z automatu dokumentem należącym do zwyczajnego magisterium Kościoła. 

 

O roli synodalności mówił dziś na konferencji prasowej kard. Christof Schönborn. „Jezus powołał apostołów jako grupę, kolegium. Kiedy byłem ordynowany na biskupa, dotyczyło to konkretnej diecezji, ale mam służyć Kościołowi również szerzej. Synodalność idzie dużo dalej niż kolegialność. Synodalność ma pomagać nam wszystkim kroczyć razem po drodze wiary. To jest droga którą Kościół musi podążać i to jest model jego funkcjonowania”. Austriacki duchowny dodał, że owa droga synodalności dotyczyć ma nie tylko biskupów. „Nie mamy gotowych odpowiedzi na wszystkie odpowiedzi, musimy dochodzić do tego, czego Bóg od nas oczekuje, drogą poszukiwań – to jezuicka metoda, a papież Franciszek jest przecież jezuitą”. 

 

W sobotę 27 października ojcowie synodalni będą głosowali punkt po punkcie dokument końcowy, który zostanie przedstawiony mediom tego dnia wieczorem. Aprobata każdego z punktów będzie wymagała większości kwalifikowanej to znaczy 2/3 głosów.

 

Krystian Kratiuk, Rzym

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 240 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram