19 lipca 2017

Chińskie i rosyjskie okręty nieopodal jednostek NATO. Bałtyckie manewry Pekinu i Moskwy

(Władimir Putin i Xi Jinping. FOT.Kremlin Pool/Russian Look/FORUM)

W ostatniej dekadzie lipca niedaleko polskiego wybrzeża na Morzu Bałtyckim odbędą się ćwiczenia wojskowe jednostek morskich i lotniczych Chińskiej Republiki Ludowej i Federacji Rosyjskiej. Atmosferę wokół tegorocznych manewrów podgrzewa fakt, że po raz pierwszy wojska dwóch mocarstw będą ćwiczyć tak blisko jednostek NATO, tworzących tzw. wschodnią flankę Paktu Północnoatlantyckiego.

 

Demonstracyjna przyjaźń Rosji i Chin, tym silniej okazywana im większa jest obecność wojsk NATO w ważnych dla Moskwy i Pekinu regionach, ma dość krótką historię. Zadrą na relacjach obydwu państw jest konflikt polityczny z lat 50. i 60. ubiegłego wieku, który przerodził się w militarne starcie w roku 1969, kiedy to doszło do walk sił zbrojnych Związku Sowieckiego i Chińskiej Republiki Ludowej nad rzeką Ussurią na Dalekim Wschodzie oraz w Kazachstanie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Brak zaufania Moskwy i Pekinu jest nadal aktualny, ale w XXI wieku dwa mocarstwa mają wspólny cel – obalenie hegemonii Stanów Zjednoczonych. Dlatego też spory o tereny oraz wpływy na Dalekim Wschodzie i w Azji Centralnej trafiły do zamrażarki. Zarówno Chiny, jak i Rosja zdają sobie sprawę z potencjału konkurenta z Ameryki Północnej i od kilkunastu lat pokazują światu dobrą współpracę w dziedzinie ekonomicznej, dyplomatycznej i militarnej. Obydwa kraje, będąc stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ, mają prawo veta i korzystają z niego, wzajemnie się wspierając. Rosja pomaga Chinom w staraniach o przejęcie spornych wysp na Morzu Wschodniochińskim i Morzu Południowochińskim. Za to Chiny odwdzięczają się Rosji gdy ta jest atakowana za prowadzenie działań wojennych w Syrii i zaangażowanie w konflikt w Donbasie.

 

Chińsko-rosyjskie ćwiczenia sił zbrojnych rozpoczną się w Piławie (ros. Bałtijsk) 21 lipca uroczystym otwarciem manewrów „Morska współpraca 2017”. Piława/Bałtijsk to miejscowość położna na półwyspie między Zalewem Wiślanym a Zatoką Gdańską. W linii prostej do stolicy Pomorza jest z Piławy/Bałtijska około 100 km. Miejscowość ta jest główną bazą morską rosyjskiej Floty Bałtyckiej, w okolicy znajdowało się dawniej lotnisko wojskowe, dziś nieużywane. Piława/Bałtijsk to także najbardziej na zachód wysunięte miasto Federacji Rosyjskiej. I to właśnie Zachód jest adresatem psychologicznych działań rosyjsko-chińskich.

 

W tegorocznych manewrach na Bałtyku weźmie udział flota morska i siły powietrzne, choć w ograniczonym wymiarze. Rosyjscy i chińscy żołnierze główne ćwiczenia przeprowadzą między 24 a 27 lipca. Oficjalnie podawanymi celami manewrów jest osiągnięcie przez żołnierzy efektywnej współpracy dwóch flot i współpracującego z nimi lotnictwa. Nieoficjalnym celem jest pokazanie siły dwóch mocarstw i ich zdolności do wspólnych działań na kontynencie europejskim, w bezpośrednim sąsiedztwie wód terytorialnych państw NATO.

 

Deklarowanie przyjaźni rosyjsko-chińskiej stało się narzędziem wpływu na sytuację międzynarodową w XXI wieku. Starania Rosji idą w kierunku zablokowania rozszerzania NATO w Europie i odzyskiwania wpływów w tradycyjnie rosyjskiej sferze interesów w Azji Centralnej. Dla Chin Rosja jest dogodnym narzędziem ekspansji europejskiej swoich towarów, usług i kapitału, z ominięciem Zachodu, i tak już mocno zaniepokojonego rozmiarem zależności rynków finansowych od kapitału chińskiego. Zdaniem niektórych komentatorów Pekin i Moskwa mogą przygotowywać się do „rozprawienia się” z dolarem i japońskim jenem.

 

Wśród rozważań wokół rosnącej obecności Chin w Azji i Europie ostatnio pojawił się wątek wielkiego projektu Pekinu – Nowego Jedwabnego Szlaku, którego realizację mogą zniweczyć liczne konflikty militarne w państwach leżących na trasie szlaku. O rozniecanie wielu z tych konfliktów lub ich wspieranie Chiny obwiniają Stany Zjednoczone, którym nie podoba się apetyt Pekinu na nowe podboje ekonomiczne. Tym bardziej, że Europa, która ma być metą Nowego Jedwabnego Szlaku, co najmniej od II wojny światowej jest silnie związana z gospodarką amerykańską.

 

Słabą stroną współpracy Chińskiej Republiki Ludowej i Federacji Rosyjskiej są ich dążenia w pozyskaniu do swojej strefy zależności tych samych regionów w Azji. Z rynków państw powstałych w Azji Centralnej po rozpadzie ZSRR Rosja jest wypierana przez Chiny. Działania Pekinu są już widoczne na Kaukazie. Coraz częściej mówi się też o oddawaniu pola przez Rosję na Dalekim Wschodzie Chińczykom. Nieufność Moskwy wobec Pekinu widoczna jest chociażby w szybkim dozbrajaniu w najnowocześniejszy sprzęt wojsk Federacji Rosyjskiej na Zabajkalu i Dalekim Wschodzie. Wspólne manewry wojskowe na Bałtyku nie zmienią biegu wydarzeń ani nie stępią apetytu Chin w całej Eurazji. Rosja zdaje się dostrzegać to niebezpieczeństwo, ale na razie nie widzi żadnej alternatywy ani sojusznika o podobnym potencjale, potrzebnego Moskwie w międzynarodowych grach politycznych.

 

Jan Bereza

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram