Resorty edukacji Polski i Ukrainy podpiszą wkrótce deklarację, która potwierdzi dotychczasowe umowy gwarantujące mniejszościom narodowym w państwie naszych wschodnich sąsiadów prawo do nauczania w języku ojczystym.
We wtorek minister edukacji Anna Zalewska przybyła do Kijowa. Spotkała się tam z Lilią Hrynewycz, pełniącą analogiczną funkcję na Ukrainie.
Wesprzyj nas już teraz!
Strona polska oczekiwała, by Ukraińcy zagwarantowali naszym rodakom prawo do edukacji w języku przodków. Jak podaje rmf24.pl, na Ukrainie istnieje pięć polskich szkół.
Zgodnie z nową ustawą oświatową, w szkołach podstawowych i średnich na Ukrainie niektóre przedmioty „mogą być” nauczane w językach mniejszości. Z deklaracji jaką wkrótce podpiszą resorty edukacji obu państw, prawo do nauczania po polsku zostanie „zagwarantowane”. Stosowny zapis ma znaleźć się także w ukraińskiej ustawie o szkolnictwie średnim.
Minister Hrynewycz zapewniła, że Ukraina jest gotowa na rozmowy w sprawie edukacji ze wszystkimi sąsiadami mającymi w kraju mniejszości. Jak dotąd ustawa wzbudziła obawy sąsiadów Ukrainy. Protesty w sprawie złożyły Węgry, Rumunia, Bułgaria i Rosja. Kraje uznały, że nowe prawo utrudni edukację ich rodaków.
Źródło: rmf24.pl
MWł