Postępująca banderyzacja życia publicznego u naszych wschodnich sąsiadów przyzwyczaiła Polaków do widoku czarno-czerwonych flag UON-UPA na ulicach ukraińskich miast. Okazuje się jednak, że problem radykalnego nacjonalizmu dotyka również duchownych.
Unicki duchowny ze Stryja zorganizował w czwartek pochód ulicami miasta z okazji Dnia Flagi Ukrainy – donoszą kresy.pl. Chociaż na wydarzeniu można było spodziewać się koloru niebieskiego i żółtego, to uczestnicy marszu mieli ze sobą również czerwono-czarne flagi.
Wesprzyj nas już teraz!
Organizatorzy zapowiadali eksponowanie „flagi walki wyzwoleńczej” – jak określali barwy OUN-UPA. Sztandar to własność greckokatolickiego duchownego Iwana Barabasza.
Wcześniej w internecie odnaleźć można było fotografie domu unickiego dziekana ze Stryja. Na zdjęciu widoczna była nie tylko żółto-niebieska flaga Ukrainy, ale i czarno-czerwona flaga, pod którą banderowcy mordowali Polaków. Zdjęcie ostatecznie został usunięte.
„W episkopacie polskim jest trzech arcybiskupów i biskupów greckokatolickich. Mam nadzieję, że ustosunkują się oni do tego, co czyni ich współbrat, który czci ludobójców z OUN-UPA. Milczenie bowiem byłoby wsparciem owego zła” – komentował sprawę w czwartek ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Źródło: FB / kresy.pl
MWł
Zobacz także:
„Dwa królestwa”. Duchowy testament bł. Grzegorza Chomyszyna – potępienie ukraińskiego nacjonalizmu!