15 czerwca 2014

Trójca Święta – podstawowy dogmat naszej wiary

(Evelyn Simak [CC-BY-SA-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons)

Sobór w Nicei stworzył silną podstawę dla ogłoszenia dogmatu, poprzez uznanie współistotności Ojca i Syna. Sobór w Konstantynopolu ostatecznie zakończył dyskusje nad kwestią Trójcy Świętej i ogłosił tę prawdę jako dogmat – mówi dla portalu PCh24.pl ks. Kamil Mielniczuk, wikariusz parafii pw. Św. Teodora w Wojciechowie.

 

Jak na podstawie samego Pisma Świętego – w szczególności Nowego Testamentu – można udowodnić, że Bóg jest jeden w trzech osobach?

Wesprzyj nas już teraz!


Pismo Święte w wielu miejscach daje nam potwierdzenie dogmatu o Trójcy Świętej, sam temat „Trójcy w Piśmie Świętym” jest niezwykle interesujący i bogaty. Skrótowo można wskazać na kilka podstawowych fragmentów mówiących o tej Tajemnicy. Pierwszym jest oczywiście nakaz misyjny Pana Jezusa (Mt 28, 19), w którym Zbawiciel podaje trynitarną formułę chrztu. Dokładna analiza greckiego tekstu pokazuje, że Chrystus jednoznacznie miał na myśli trzy osoby będące jednością. Warto zauważyć, że już w scenie Zwiastowania NMP możemy dostrzec aluzje trynitarne (Łk 1, 35). Mianowicie w słowach archanioła: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym” pojawiają się wszystkie Osoby Boskie. Innym ważnym fragmentem, gdzie pojawia się cała Trójca Święta jest opis chrztu Chrystusa w Jordanie (Łk 3, 21-22). Jednakże istnienie Trójcy nie potwierdzają tylko Ewangelię, lecz możemy także znaleźć wiele ważnych świadectw wśród apostołów, jak choćby słynne pozdrowienie św. Pawła: „Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi” (2 Kor 13, 14). Wreszcie jest słynny fragment 1 J 5, 7 zwany „Comma Johanneum”, co do którego jednak trwają ciągłe badania. To są tylko fragmenty mówiące wyraźnie o Trójcy, poza tym mamy sporo fragmentów dotyczących osobno każdej z Osób Boskich.

A co na temat Trójcy Świętej mówi patrystyka?


Trudno byłoby wypisać wszystko co o Trójcy mówili Ojcowie Kościoła, już pierwsze trzy wieki przekazują nam liczne wzmianki, z których przenika jednoznaczna wiara w dogmat o Trójcy Świętej. Niech przykładem będą dwa świadectwa. Najpierw Św. Klemensa Rzymskiego, który pisał do Koryntian: „Czy nie jednego Boga (Ojca) mamy i jednego Chrystusa i jednego Ducha łaski, wylanego na nas?”. Natomiast Tertulian skierował przeciwko Praxeasowi następujące słowa: „W jednego Boga wierzymy… ten sam (Bóg) jest Ojcem i Synem i Duchem… Ci trzej są jednym Bogiem”.

Podczas którego soboru powszechnego został zdefiniowany dogmat o Trójcy Świętej?

Dla zdefiniowania tego dogmatu ważne są dwa sobory, w Nicei (325 r.) i w Konstantynopolu (381 r.). Sobór w Nicei stworzył silną podstawę dla ogłoszenia dogmatu, poprzez uznanie współistotności Ojca i Syna. Sobór w Konstantynopolu ostatecznie zakończył dyskusje nad kwestią Trójcy Świętej i ogłosił tę prawdę jako dogmat. W efekcie do dzisiaj wyznajemy w Symbolu Wiary: „Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez Proroków”.

Jakie herezje w pierwszym tysiącleciu podważały ów dogmat?


Najpierw warto wspomnieć o Monarchianach, którzy uważali, że w Bogu jest jedna osoba. Ich doktryna nie była jednolita, jedni uważali Chrystusa za zwykłego człowieka, a inni, że Ojciec, Syn i Duch to różne określenia tego samego Boga w jednej osobie. Najsłynniejszą herezją jest oczywiście Arianizm, który twierdził, że Syn jest stworzony przez Ojca, nie odwieczny i podporządkowany mu. W IV wieku powstali Macedonianie, którzy twierdzili, że Duch Św. nie jest Bogiem, ale stworzeniem Syna, jak Syn był stworzeniem Ojca.

A jakie grupy religijne – uważające samych siebie za chrześcijan – współcześnie zaprzeczają Trójcy Świętej?


Najbardziej znaną i najczęściej spotykaną grupą są Świadkowie Jehowy, którzy uważają naukę o Trójcy Świętej za nie biblijną, gdyż nie ma w Piśmie Świętym bezpośrednio użytego zwrotu „Trójca Św.”. Poza jehowitami, inne grupy odrzucające dogmat o Trójcy Świętej, są marginalne.

Znana jest powszechnie Ikona Trójcy Świętej według Andrzeja Rublowa. Widzimy tam trzy siedzące postacie anielskie. Jak jeszcze przedstawiano Trójcę Świętą?


Poza postaciami anielskimi, znanym i starym motywem jest przedstawianie Trójcy Świętej jako trzech osób ludzkich. Natomiast w rzymskiej bazylice św. Pawła pojawia się inny symbol, przedstawiający Boga Ojca jako osobę ludzką, Syna Bożego w postaci baranka i Ducha Świętego w postaci gołębia. Mniej znanym symbolem Trójcy Świętej jest litera Y, doskonale się do tego nadająca, gdyż składa się z trzech równych ramion. Później pojawiały się również symbole geometryczne, jak równoramienny trójkąt, czy też trzy koła tak wpisane w trójkąt, że wzajemnie się wypełniają. Św. Patryk ewangelizując Irlandię starał się wykorzystać przyrodę, aby przedstawić Tajemnicę Trójcy i porównywał ją do trójlistnej koniczyny.

W późniejszych wiekach w bardziej obrazowy sposób przedstawiano Osoby Trójcy Świętej: Boga Ojca w postaci starca, siedzącego na tronie, Syna Bożego, rozpiętego na krzyżu i Ducha Świętego w postaci gołębicy.

Warto zwrócić uwagę na stary, liturgiczny symbol Trójcy Świętej, którego niestety dzisiaj (prawie) nigdzie nie spotkamy. Chodzi o trianguł, czyli świecznik, w którym na jednym drążku były umieszczone trzy świece. Świece te zapalał diakon w Wielką Sobotę, podczas obrzędu poświęcenia ognia. Niestety, w efekcie reform Wielkiego Tygodnia, dokonanych za pontyfikatu Piusa XII, trianguł został usunięty.

Które zakony i zgromadzenia w sposób szczególny czczą Trójcę Świętą?


Oczywiście pierwszy przychodzi na myśl Zakon Trójcy Przenajświętszej, czyli popularnie zwani trynitarze. Ich duchowość jest szczególnie skupiona na kulcie Trójcy Przenajświętszej. W praktyce kult ten jest szczególnie rozszerzany przez szkaplerz trynitarski oraz trysagion, czyli koronkę do Trójcy Przenajświętszej, obie praktyki, niestety, w Polsce ciągle mało znane.

W nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego niemal w każdą niedzielę, natomiast obecnie raz do roku, odmawiana była prefacja o Trójcy Przenajświętszej. Czy mógłby dokonać Ksiądz pokrótce jej analizy i przedstawić jej duchowe piękno?


Prefacja o Trójcy Przenajświętszej jest piękna, ale również wyjątkowa na tle innych prefacji, gdyż jest mocno dogmatyczna. To tak naprawdę „mały traktat” o Trójcy Świętej, pewnego rodzaju poetycka parafraza symbolu św. Atanazego: „Wiara katolicka ta jest, abyśmy jednego Boga w Trójcy i Trójcę w jedności czcili”. Prefacja jest wyznaniem wiary w jedność Trzech Osób Boskich, których jedność nie polega na byciu jedną Osobą, lecz na jedności natury. Wszystko, co Objawienie mówi o chwale Boga, odnosi się do całej Trójcy, odrębnej osobowo, równiej w majestacie, i będącej jednością w istocie. Ta prefacja przepięknie streszcza nam wiarę katolicką odnoście Trójcy. Tradycyjna liturgia przejawia bardzo mądrą pedagogię, polegającą na powtarzaniu podstawowych prawd Objawienia. Z tego powodu w ciągu roku nie jesteśmy „zasypywani” ogromną ilością czytań z Pisma Świętego, ale możemy wysłuchać kilku najważniejszych fragmentów, które co roku się powtarzają. Podobnie z prefacją, nie słyszymy za każdym razem innej, „fantazyjnej”, prefacji, ale co niedzielę (z wyjątkami), jest nam przypominany podstawowy dogmat naszej wiary. Poza tym każda niedziela jest oddawaniem czci Trójcy Przenajświętszej, więc prefacja ta idealnie wpisuje się w tego ducha.

Bóg zapłać za rozmowę!


Rozmawiał Kajetan Rajski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie