27 października 2014

Wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak zapowiedział, że Polska przerzuci tysiące żołnierzy w kierunku wschodniej granicy. Nie ukrywa, że powodem jest konflikt na Ukrainie. Co ciekawe, Siemoniak nie powiedział tego polskim, ale zagranicznym dziennikarzom.


Według Siemoniaka więcej wojska na wschodzie jest potrzebne ze względu na konflikt w sąsiedniej Ukrainie. – Sytuacja geopolityczna się zmieniła, mamy do czynienia z największym kryzysem bezpieczeństwa od czasu Zimnej Wojny. Wyciągamy z tego wnioski – powiedział Siemoniak w rozmowie z agencją Associated Press.

Wesprzyj nas już teraz!

Wicepremier zapowiedział, że co najmniej trzy bazy na wschodzie zwiększą pojemność do 90 proc., z obecnych 30 proc. Zapowiedział przerzucenie tam również większej ilości sprzętu wojskowego.

Obecnie większość polskich żołnierzy stacjonuje wzdłuż zachodniej granicy kraju.  

Ministerstwo Obrony Narodowej twierdzi, że informacja podana przez Associated Press nie jest prawdziwa i „wprowadza niepokój”. Rzecznik resortu wyjaśnił więc, że dofinansowanie i kompletowanie jednostek na wschodzie to „wieloletni plan”.

Wicepremier Siemoniak dodał, że w czwartek o tym samym informował polskie media, ale dziennikarze AP mieli „podbić informację tekstem o tysiącach żołnierzy”. Minister twierdzi, że żadnych liczb nie podawał. 

Źródło: niezalezna.pl

malk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram