Informacje o układach zawieranych z dżihadystami potwierdziły się – uważają dziennikarze BBC, którzy dowodzą, że Kurdowie zamiast walczyć ze „śmiertelnym wrogiem”, pomagali bojownikom w ucieczce do Europy. Tam zradykalizowani islamiści mają dokonywać zamachów.
Według BBC około 250 terrorystów i 3,5 tysiąca towarzyszących im osób puszczono wolno na mocy układu zawartego pomiędzy fanatykami Państwa Islamskiego a Syryjskimi Siłami Demokratycznymi (SDF). Kurdowie wielokrotnie dementowali takie informacje twierdząc, że IS jest och śmiertelnym wrogiem. Rzeczywistość rysuje się zgoła odmiennie.
Wesprzyj nas już teraz!
BBC dotarło do osób zaangażowanych w przerzuty bojowników i sprzętu realizowanych w czasie ucieczki z odbijanej Rakki. Jak twierdzą świadkowie, w konwoju znalazło się prawie 5 tys. osób (zamiast 200) – rodziny bojowników IS, w tym osoby zradykalizowane oraz uzbrojenie. W sumie 12 października z Rakki wyjechało około 50 wynajętych ciężarówek, 13 autobusów i setka pojazdów dżihadystów.
Podróż zakończyła się na pustynnym pograniczu Syrii i Iraku, na tereny formalnie kontrolowane przez resztki Państwa Islamskiego. Umowa zakładała, że wywiezieni zostaną bojownicy i ich rodziny. Bez uzbrojenia i majątku. – Zabrali, co tylko mogli. Dziesięć ciężarówek było załadowanych samym uzbrojeniem – relacjonują świadkowie.
W konwoju mieli znaleźć się tylko Syryjczycy. „Zagraniczni” dzihadyści mieli do wyboru poddać się bezwarunkowo lub zginąć. Tymczasem w transporcie znalazło się wielu obcoktrajowców – Francuzi, Turcy, Azerowie, Pakistańczycy, Jemeńczycy, Saudowie, Chińczycy, Tunezyjczycy, Egipcjanie. Planowali przedostać się do Turcji lub ostatniego bastionu rebelii.
W rozmowie z BBC anonimowy przemytnik przyznał, że biznes kwitnie. Jeden z pojamnych uciekinierów zaś miał mówić, że część jego kolegów dostała rozkaz powrotu do kraju, w którym się urodzili i organizowania tam zamachów.
Przedstawiciel amerykańskiej armii zaprzeczał takim doniesieniom, ale pod naporem dowodów przyznał, że do układu z dżihadystami doszło, ale wypuszczonym miało zostać tylko czterech zagranicznych bojowników. Pozostałych ponoć pojmano. Także SDF i Kurdowie twierdzą, że układów z IS nie było.
Źródło: BBC, tvn24.pl
MA