24 marca 2019

Tęczowa indoktrynacja we Francji. Jak tam wyglądają standardy LGBT+ w szkołach?

(Fot. Maciek Markowski/FORUM)

Oswajanie z homoseksualizmem, promowanie brak różnic płciowych poprzez czytanie deprawacyjnych bajek – to przykłady wprowadzania standardów LGBT+ we Francji. Tam dzieci muszą obchodzić w szkołach chociażby „Tydzień Queer”.

 

Metody lobby LGTB+ są w gruncie rzeczy proste. Oswajanie z tym zjawiskiem jak najmłodszych pokoleń i kneblowanie przeciwników, choćby zarzutami o tzw. „mowie nienawiści”. Służy temu np. wprowadzanie pozornie nieszkodliwych „Dni” lub „Tygodni” czegoś tam… Nowe, „świeckie święta” były długo traktowane jako ciekawostki. Powoli zaczynają jednak konkurować z kalendarzem chrześcijańskim, a patronów dnia zastępują figury dość podejrzane.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W „kalendarzu postępowca” mamy zatem już i np. „Tydzień Queer”. Taki „tydzień” z czasem zaczyna być wypełniany pewną „obrzędowością”. Skoro istnieje „święto” to przecież trzeba je jakoś „czcić”. Podobnie dzieje się na całym świecie, chociaż formy dobierane są do różnego poziomu „etapowania” poszczególnych społeczeństw. W Polsce chociażby taki „Tydzień” jeszcze właściwie nie wychodzi z gejowskich klubów, ale za to w innych krajach z tego typu przebierańcami oswaja się już małe dzieci.

 

We Francji publiczna biblioteka im. Louise Michel („czerwona Dziewica Montrmartre”, XIX-wieczna feministka, anarchistka i rewolucjonistka), która działa w XX dzielnicy Paryża, zorganizowała z okazji „Tygodnia Queer” warsztaty dla małych dzieci, podczas których zaproszony przebieraniec, czyli tzw. drag-queens, oswajał dzieci ze zboczeniami czytając im przy okazji…  „bezpłciowe” bajki. Nie wiadomo czy bajki bez „ról płciowych” podobały się dzieciom, ale dorosłym już mocno umiarkowanie. Teraz biblioteka skarży się, że na jej internetowe konto przesłano ponad 400 maili zawierających „mowę nienawiści”. Dyrekcja biblioteki oświadczyła nawet, że „stoi w obliczu masowej kampanii nękania”. Bezkarne ma być tylko „nękanie” dzieci.

 

Sprawa jest to tyle ważna, że we Francji państwo i jego instytucje już dawno zawłaszczyły sobie część praw rodziców. Dzieci współwychowuje szkoła i różne placówki kultury, jak właśnie wspomniana biblioteka. 

 

Refleksja nad „płcią, ciałem i seksualnością” w paryskiej bibliotece to właśnie „standard” WHO, który ostatnio chcą fundować Polakom władze samorządowe kilku miast. Wizyta przebierańca połączona z czytaniem „bezpłciowych” bajek odbywała się paryskiej bibliotece po raz drugi. Spotkanie przeznaczono dla maluchów w wieku od 7 do 10 lat.

 

Nie jest to jakiś wyjątek, ale o sprawie zrobiło się głośno właśnie ze względu na społeczne protesty. Dyrekcja z kolei nie ukrywa, że w ten sposób „walczy ze stereotypami” i wspiera ideologię gender. W swojej działalności nie dostrzega rzecz jasna niczego złego. Skarży się natomiast na portale prawicowe, które miały „podjudzać i szczuć”. W sprawie „nękania” wysłano nawet donos do paryskiego ratusza, a socjalistyczna mer Anne Hidalgo natychmiast akcję wysłania maili z protestem potępiła jako „obelżywe i homofobiczne wyzwiska”. Poparła też kierownictwo biblioteki za wprowadzanie „polityki różnorodności i integracji”.

 

Afirmacja homoseksualizmu już nie tylko jest bezwstydna, ale staje się standardem. Do czego to może prowadzić pokazuje także przykład będących na zaawansowanym „etapie” homopropagandy Stanów Zjednoczonych. Tam też zapraszano „przebierańców” na podobne spotkania dziećmi. I też wybuchł skandal. Jeden z nich okazało się być wcześniej karane za… pedofilię. Bez przeciwstawienia się temu zjawisku w zarodku i odrzucenia knebla „tolerancji” bronić się będzie coraz trudniej…

 

Bogdan Dobosz

 

 

 Zobacz także:

 

W obronie wyższych praw. Dlaczego musimy przeciwstawiać się legalizacji związków homoseksualnych?

 

W obronie wyższych praw

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram