5 listopada 2014

Szwecja plasuje się na czele europejskich krajów propagujących „edukację” seksualną dzieci. Obowiązkowe zajęcia zostały wprowadzone w szwedzkich szkołach już w roku 1956. Przykaz ten stanowił „sukces” działającego od roku 1933 Szwedzkiego Stowarzyszenia na Rzecz Edukacji Seksualnej (RFSU).

 

Stowarzyszenie od początku miało na celu również działalność międzynarodową – jest m. in. członkiem-założycielem International Planned Parenthood Federation (IPFF). Wraz z organizacją Planning Familial – której dewiza brzmi „liberté, égalité, sexualités” (wolność, równość i… seksualność) – od wielu lat prowadzi szkolenia w Wietnamie, Chinach, Mongolii, Indiach, Tanzanii i wielu krajach afrykańskich.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Członkowie Stowarzyszenia twierdzą, że mają poważne wpływy w ONZ i Światowej Organizacji Zdrowia. W każdym razie faktem jest, że od zakończenia II wojny światowej oddziałuje ono coraz silniej na życie w Szwecji. Ideą przewodnią RFSU jest „sex-polityka” polegająca na traktowaniu seksualności jako gry i rywalizacji politycznej. Stowarzyszenie dysponuje dużymi środkami finansowymi, jest właścicielem dwóch firm produkujących prezerwatywy i liderem ich sprzedaży w Danii, Norwegii i Finlandii. Rozprowadza także wszelkiego rodzaju gadżety seksualne.

 

Siłę jego oddziaływania można było poznać przy okazji protestu przeciwko organizacji kongresu poświęconego problemom prostytucji i niewolnictwa seksualnego. W trakcie tej imprezy zaplanowano wręczenie nagrody za „Obronę godności człowieka” szwedzkiej królowej Sylwii. Kilka miesięcy temu żona Karola XVI pozytywnie odpowiedziała na zaproszenie. Decyzję zmieniła na skutek kampanii przeprowadzonej przez RFSU przeciwko jednemu z organizatorów kongresu Skandynawskiemu Stowarzyszeniu Adwokatów na Rzecz Praw Człowieka. Seksedukatorzy zaatakowali przewodniczącą stowarzyszenia, Ruth Nordstrom, ze względu na jej zaangażowanie w ruch pro-life.

 

Do akcji RFSU przyłączył się dziennik „Aftonbladet” oskarżając ją o chęć „wykorzystania” królowej w celach… antyaborcyjnych. Nagonka medialna zrobiła swoje. Doszło do konfliktu na Uniwersytecie w Upsali, a pałac królewski wyjaśnił, że stanowisko stowarzyszenia adwokatów nie jest zgodne z charakterem działalności samej królowej. Ona zaś zrezygnowała z przyjęcia nagrody.

 

Wśród międzynarodowej opinii publicznej pojawiają się jednak głosy krytyczne. Dwóch norweskich parlamentarzystów, którzy byli zaproszeni do udziału w kongresie, zadeklarowało: „W liberalnej demokracji musi się pozostawić miejsce dla ludzi myślących inaczej niż większość, zwłaszcza w kwestii życia i śmierci. Dla nas to, co wydarzyło się w Szwecji jest nie do pojęcia”.

 

Franciszek L. Ćwik

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 364 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram