Szwedzka policja i służby bezpieczeństwa mają rozprawić się z „ekstremistami” jeszcze przed zaplanowanymi wyborami w 2018 r. Rząd debatował w środę nad szczegółami operacji zwalczania „przestępczości o podłożu politycznym”.
Minister sprawiedliwości Morgan Johansson wcześniej wezwał do wzmocnienia takich wysiłków w okresie poprzedzającym wybory w 2018 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
W rozmowie z Sveriges Radio, Johansson tłumaczył, że „wraz ze wzrostem natężenia kampanii istnieje ryzyko, że osoby bardziej brutalne mogą próbować wykorzystać różne możliwości, by zaatakować polityków lub udać się na duże publiczne zgromadzenia”.
Zdaniem ministra, szczególnie niebezpieczne są „ekstremistyczne prawicowe grupy, które ujawniły się w ciągu ostatniego roku”. Wskazał m.in. na neo-nazistowski Nordic Resistance Movement (NRM). Jego członkowie po raz pierwszy uczestniczyli w tegorocznym spotkaniu polityków i dziennikarzy w Almedalen, Wydarzenie, zainicjowane w 1968 r. przez Olofa Palmego pełni funkcję swoistego forum wymiany myśli. Politycy prezentują tam m. in. swoje opinie, programy i naturalnie składają obietnice przedwyborcze.
Johansson straszył, że niektórzy członkowie grupy, uczestniczący we wrześniu w demonstracji w Göteborgu, posiadają broń i wcześniej popełnili różne przestępstwa. Dodał, że również „lewicowi ekstremiści” mogą się bardziej ujawnić w okresie przedwyborczym.
Na czym więc skupi się policja i spec-służby? Na infiltracji środowisk uważanych za radykalne, na zwalczaniu ich „propagandy” i rozpowszechnianej dezinformacji, a także na przypadkach przemocy i nękania.
W ramach nowej operacji policja zintensyfikuje nadzór nad podejrzanymi organizacjami i opracuje „przejrzysty plan bezpieczeństwa” na czas kampanii wyborczej, dzięki większej ilości zasobów zapewnionych przez rząd.
Źródło: thelocal.se
AS