8 listopada 2017

Szerszy dostęp do broni to bezpieczeństwo. Teksas wie jak powstrzymać szaleńców

Po tragedii w teksańskim Sutherland Springs, gdzie szaleniec otworzył ogień do uczestników modlitewnego spotkania Baptystów zabijając 26 osób, władze stanu postanowiły działać. Większe bezpieczeństwo ma zapewnić dalsze upowszechnianie dostępu do broni. Europa zrobiłaby dokładnie odwrotnie.

 

Na wydarzenia, jakie zaszły w Teksasie po strzelaninie w świątyni baptystów, „Gazeta Wyborcza” patrzy z niedowierzaniem. Nic dziwnego. Środowiska lewicowe i liberalne postulują dalsze ograniczanie dostępu do broni i uważają, że takie rozwiązanie służy bezpieczeństwu. Strzelanina z dużą liczą ofiar to zaś najlepszy pretekst, by pobudzić debatę i zaostrzać przepisy.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zupełnie inaczej do problemu bezpieczeństwa podchodzą Teksańczycy, którzy z bronią są mocno zaprzyjaźnieni. Amerykanie zdają sobie sprawę, że każdy uzbrojony i prawowity obywatel to przeszkoda dla działań czy to terrorystów, czy szaleńców z bronią. Wiedzą, że człowiek pozbawiony możliwości obrony będzie tylko ofiarą, zaś przestępca z wszelkich ograniczeń dostępu do broni sobie kpi.

 

Naturalnym więc odruchem teksańskich władz po masakrze sprzed kilku dni była propozycja dalszej popularyzacji broni wśród obywateli. Tak! Teksańczycy chcą łatwiejszego i powszechniejszego dostępu do broni i zastanawiają się, jak umożliwić „dobrym Samarytanom”, czyli śmiałkom, którzy odpowiadają na przemoc, reagowanie jeszcze pewniej i szybciej. Bo zwiększenie liczby uzbrojonych obywateli, to większa szansa na szybką eliminację napastnika i zmniejszenie liczby ofiar.

 

Z pomocą przyszedł też prezydent Donald Trump, który ocenił, iż surowsze kryteria przy zakupie broni nic by nie zmieniły, a w przypadku podobnej tragedii mogłyby sprawić, że „ta niezwykle dzielna osoba (która postrzeliła napastnika) nie miałaby strzelby w bagażniku”.

 

MA

 

 

 Zobacz także:

 

Polonia Christiana 38. Prawo do obrony

 

Polonia Christiana 38. Prawo do broni

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram