4 grudnia 2018

Szef niemieckiego MSZ: Berlin nie wycofa poparcia dla Nord Stream 2

(fot. Glen Dillon (Praca własna) [CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], Wikimedia Commons )

Niemcy nie wycofają swojego poparcia politycznego dla gazociągu Nord Stream 2 – oświadczył w poniedziałek minister spraw zagranicznych Heiko Maas. Niektórzy politycy niemieccy zasugerowali prowadzenie sankcji i wycofanie się z projektu, aby ukarać Moskwę za zajęcie ukraińskich okrętów i uwięzienie marynarzy.

 

Rosja nie reaguje na międzynarodowy apel, dotyczący uwolnienia trzech skonfiskowanych w Cieśnienie Kerczeńskiej ukraińskich statków i aresztowanych marynarzy. Bruksela wezwała do deeskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Moskwa oskarża 24 marynarzy o nielegalne wpłynięcie na rosyjskie wody, próbując przedostać się przez cieśninę. Kijów twierdzi, że marynarze nie zrobili nic złego i statki ukraińskie mają prawo przepływać przez Cieśninę Kerczeńską, by dotrzeć do ukraińskich portów na Morzu Azowskim.

Kilku niemieckich parlamentarzystów zaapelowało do władz w Berlinie, by ukarać Rosję za agresywne zachowanie, odmawiając poparcia politycznego dla wspólnego projektu gazociągu Nord Stream 2, wartego 11 miliardów dolarów.

 

Jednak minister spraw zagranicznych Heiko Maas, członek SPD – koalicjant w rządzie kanclerz Angeli Merkel – odmówił, przekonując, że gazociąg to projekt komercyjny, który będzie budowany, nawet jeśli niemieckie firmy wycofają się. Tłumaczył, że udział niemiecki w projekcie jest istotny, ponieważ daje Berlinowi wpływ na rosyjską politykę energetyczną wobec Ukrainy. – Nadal będzie budowany, ale nikt nie będzie popierał alternatywnego tranzytu gazu przez Ukrainę. Dlatego uważamy, że ważne jest, aby pozostać zaangażowanym politycznie – wyjaśniał dziennikarzom.

Annegret Kramp-Karrenbauer, kandydatka chadecji, mająca duże szanse, by zastąpić kanclerz Angelę Merkel powiedziała, że jedną z opcji może być zmniejszenie ilości gazu, który przepłynie przez rurociąg.

 

Juergen Hardt, rzecznik ds. polityki zagranicznej konserwatystów w parlamencie apelował o kolejne sankcje wobec Rosji, o ile nie powiodą się zabiegi dyplomatyczne. – Gdy upadną wysiłki dyplomatyczne zmierzające do złagodzenia napięć, nie możemy ignorować kwestii gazociągu, gdyż będzie on odpowiedzialny za dalsze zwiększenie zależności Niemiec i Unii Europejskiej od rosyjskiego gazu – mówił agencji Reutera.

 

Projekt gazociągu ma na celu podwojenie przepustowości istniejącego rurociągu Nord Stream 1 od przyszłego roku, z pominięciem tradycyjnych tras prowadzących przez Ukrainę.

Niemcy nalegały, aby Ukraina nadal odgrywała rolę państwa tranzytowego i uzyskiwała dochody za przesyłanie gazu przez swoje terytorium. Merkel miała uzyskać takie zapewnienia od rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w sierpniu br. – oznajmił Maas.

 

Rosyjski Gazprom jest jedynym udziałowcem Nord Stream 2, ponosząc połowę kosztów budowy gazociągu. Zachodnimi partnerami rosyjskiej spółki są: niemieckie koncerny Uniper i Wintershall, angielsko-holenderska grupa Royal Dutch Shell, francuski Engie i austriacka firma OMV.

Stany Zjednoczone, również chcące eksportować gaz do Europy, od dawna wskazują, że rurociąg zaszkodzi interesom gospodarczym Ukrainy i jeszcze bardziej uzależni Niemcy od rosyjskiego gazu w nadchodzących dziesięcioleciach.

 

Po spotkaniu z Putinem na szczycie G20 Merkel wezwała Rosję do uwolnienia ukraińskich marynarzy i umożliwienia dostępu ukraińskim statkom do Morza Azowskiego. Nie poparła jednak dalszych sankcji wobec Moskwy.

 

Kramp-Karrenbauer powiedziała w piątek, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone powinny rozważyć możliwość zakazania odpłynięcia ze swoich portów rosyjskich statków pochodzących z Morza Azowskiego, w odpowiedzi na incydent z udziałem ukraińskich okrętów.

Inny kandydat na stanowisko kierownicze CDU, minister zdrowia Jens Spahn, mówił, że ważne jest ustalenie nowych sankcji. – Myślę, że byłby to ważny sygnał dla Władimira Putina i Rosji, że Nord Stream 2 nie jest całkowicie bezwarunkowy i nie może być tak, że projekt będzie kontynuowany, bez względu na to, jak daleko posunie się eskalacja – komentował.

 

Źródło: euractiv.com

AS

 

Zobacz także:

 

Polonia Christiana 52. Niemieckie rewolucje

 

Polonia Christiana 52. Niemieckie rewolucje

 

W wydaniu m.in. Tadeusz Marczak o powrocie kwestii niemieckiej; Wir werden nicht dienen! – czyli Krystian Kratiuk o niemieckiej duszy; Jak zrozumieć Niemców? Odpowiedzi udziela ks. prof. Tadeusz Guz. A także: Czują się moralnie lepsi – wywiad o niemieckiej tożsamości historycznej i kulturowej z prof. Bogdanem Musiałem.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram