19 września 2017

I Ty możesz zostać lefebrystą. Ojciec Remigiusz oskarża

W sieci roi się od siewców pojęciowego zamętu, którzy wszystkich odwołujących się do katolickiej ortodoksji, obwołują „lefebrystami”, czyli zwolennikami abp. Marcela Lefebvre’a. Jakiś czas temu dołączył do nich jezuita, o. Remigiusz Recław – internetowy tropiciel lefebrystów, według którego czają się oni niemal za każdym sieciowym „węgłem”.

 

W swoim kolejnym filmie na kanale YouTube, jezuita, o. Remigiusz Recław wyjaśnia, skąd wziął się problem z lefebrystami. Kapłan podaje w skrócie historię abp. Marcela Lefebvre’a, a następnie dokonuje manipulacji, łącząc w jedno dwa pojęcia: „tradycjonalista” i „lefebrysta”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Uważaj, bo obecnie w internecie Tradycjonalista = Lefebrysta. Jak wpiszesz słowo tradycja lub jego odmianę w wyszukiwarce Fb, to wyskoczą strony lefebrystów (z małymi wyjątkami). Jeśli kochasz tradycję i Kościół, to zacznij banować te strony i namawiaj do tego znajomych. Banuj tych, którzy niszczą Kościół. Zachęcam do tego prawdziwych tradycjonalistów. Tylko banując poglądy lefebrystów doprowadzicie do oczyszczenia środowiska tradycyjnego. Ja jednak jestem zdania, że nawet uczciwi tradycjonaliści nie chcą się separować od lefebrystów, bo robią oni za nich czarną robotę” – tak swój filmik anonsuje o. Remigiusz Recław.

 

Jezuita pokusił się też o krótki kurs rozpoznawania w internecie „tradycjonalistów-lefebrystów” (których nazywa również hejterami, a nawet – uwaga – terrorystami!). Tu znów padły słowa klucze oraz charakterystyczne zdjęcia – jak np. obrazujące liturgię sprawowaną w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego czy przedstawiające posągi świętych. W gronie „hejterów” znalazł się portal PCh24.pl, który według kapłana, „jest stroną tradycjonalistów-lefebrystów”. Dowód? Artykuły umieszczane na portalu tradycjonaliści-lefebryści „umieszczają na pozostałych stronach”.

 

Trudno nawet podejmować polemikę z taką narracją, bowiem o. Remigiusz Recław, jako tropiciel „tych złych” najwyraźniej się nie zapoznał się z treściami publikowanymi na PCh24.pl. Inaczej wiedziałby, że na portalu tym, owszem pojawiają się materiały na temat piękna i właściwego przeżywania tradycyjnej liturgii, ba nawet odnajdziemy tam teksty (informacyjne) dotyczące Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X i jego dialogu z Watykanem. Próżno jednak szukać w nich pochwały dla lefebrystów.

 

Działalność o. Remigiusza Recława w sieci budzi liczne wątpliwości. Z jednej strony kapłan mówi o natychmiastowym banowaniu tradycjonalistów-lefebrystów, jako największych hejterów, z drugiej zaś strony, jego „anty-hejtowe” sito wydaje się być mocno dziurawe. Jak inaczej wytłumaczyć dopuszczenie w komentarzach na FB wpisu: „palić na stosie tradsów! nienawiść naszą siłą”?

 

Wśród internautów – obok miłośników talentów o. Remigiusza Recława – nie zabrakło też osób, które w działalności jezuity dostrzegły mowę nienawiści i odebrały jako napuszczanie ludzi przeciwko sobie. „Dość szerzenia nienawiści wobec katolików!” – skomentował słowa jeden z nich.

 

MA

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie