27 maja 2013

Szacunek i poufałość w relacjach z Bogiem

Według biblijnego Hioba, ku naszemu zdziwieniu, nasz Bóg tak bardzo pragnie świadczyć dobro człowiekowi, jakby Jego boskie serce nie miało innej troski, niż tylko uczyć człowieka, jak ma Go miłować.

Podczas rozmowy z Panem Hiob wykrzykuje: A kim jest człowiek, abyś go cenił i zwracał ku niemu swe serce? (Hb 7,17). Widzimy więc, że nieprawdą jest, jakoby pełna ufności i poufała rozmowa z Bogiem świadczyła o braku szacunku dla Jego nieskończonego majestatu. Trzeba oczywiście z pokorą okazywać Bogu szacunek i uniżać się w Jego obecności, szczególnie przypominając sobie o wszelkiej niewdzięczności wobec Niego oraz o tym, że w przeszłości obraziliśmy Go naszymi grzechami, jednak to nie powinno przeszkadzać w okazywaniu Bogu jak najczulszej miłości i zaufania. Jest On nieskończonym majestatem, ale równocześnie dobrocią i miłością nieskończoną, jest twoim najwyższym, ale także najbardziej umiłowanym Panem, który kocha cię bardziej niż ktokolwiek na ziemi. Nie gniewa się, lecz raduje, kiedy okazujesz Mu wielkie zaufanie i przychodzisz do Niego w wolności, z czułością, jak dzieci do swoich matek.

Oto jakimi słowami zachęca On nas do przyjścia do Jego stóp: Ich niemowlęta będą noszone na rękach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę (Iz 56, 12-13). Podobnie jak matka, która może trzymać swoje dziecko na kolanach, karmić je i pieścić, nasz dobry Bóg raduje się, przygarniając czule swoje umiłowane dusze, które całe są Mu oddane i w Jego dobroci złożyły wszystkie swoje nadzieje.

 

Św. Alfons Maria de Liguori, Stając przed Bogiem, Homo Dei, 2010, s. 149-150.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram