30 września 2019

Święci w ogrodzie Jezusa

(Marqués de la Force [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)])

Przez długi czas pytałam siebie, dlaczego dobry Bóg ma swoich uprzywilejowanych, dlaczego wszystkie dusze nie otrzymują łask w równym stopniu; dziwiłam się widząc, jak obdarza nadzwyczajnymi względami Świętych, którzy w przeszłości obrażali Go, jak św. Paweł i św. Augustyn, oraz ci, których On zmusił – rzec by można – do przyjęcia swej łaski.

Ponadto, czytając o życiu Świętych i widząc, jak Pan Nasz miał upodobanie w pieszczeniu ich od kołyski aż do grobu, jak usuwał z ich drogi wszelkie przeszkody mogące utrudnić im wznoszenie się ku Niemu, jak uprzedzał te dusze swymi względami, aby nie dopuścić do przyćmienia niepokalanego blasku ich szaty chrztu, pytałam siebie: dlaczego, na przykład, tak wielu biednych dzikich umiera, zanim mają możność usłyszeć dźwięk Imienia Bożego… Jezus raczył pouczyć mnie o tej tajemnicy. Stawił mi przed oczyma księgę natury i zrozumiałam, że wszystkie kwiaty przez Niego stworzone są piękne, że przepych róży i biel Lilii nie ujmują woni małemu fiołkowi ani zachwycającej prostoty stokrotce… Zrozumiałam, że gdyby wszystkie małe kwiatki chciały być różami, natura straciłaby swą wiosenną krasę, pola nie byłyby umajone kwieciem…

Podobnie dzieje się w świecie dusz, w tym ogrodzie Jezusa. Spodobało Mu się stworzyć wielkich świętych, których można porównać do Lilii i róż; lecz stworzył także tych najmniejszych, którzy winni się zadowolić, że są stokrotkami i fiołkami, przeznaczonymi, by radować oczy dobrego Boga, gdy je skieruje na ziemię. Doskonałość polega na tym, by czynić Jego wolę, by być tym, czym On nas chce mieć…

Wesprzyj nas już teraz!

Zrozumiałam też, że miłość Naszego Pana objawia się zarówno w duszy najprostszej, która w niczym nie stawia oporu Jego łasce, jak i w najbardziej wzniosłej; ponieważ zaś właściwością miłości jest zniżanie się, więc gdyby wszystkie dusze były podobne do dusz świętych doktorów, oświecających Kościół blaskiem swej nauki, wówczas mogłoby się wydawać, że dobry Bóg, zstępując do nich, nie schodzi dość nisko. On jednak stworzył dziecko, które nic nie wie i potrafi tylko słabo kwilić; On stworzył biednego dzikiego człowieka, kierującego się wyłącznie prawem natury, i do ich serc raczy się zniżać; to są właśnie owe polne kwiaty, których prostota zachwyca Go…

Zniżając się tak dalece, dobry Bóg okazuje swą nieskończoną wielkość. Jak słońce oświeca równocześnie cedry i każdy mały kwiatek, jak gdyby ten był jedynym na ziemi, tak Pan Nasz troszczy się o każdą duszę z osobna, jakby nie miała podobnych sobie i jak w przyrodzie następstwo pór roku sprawia, że w oznaczonym dniu może zakwitnąć najdrobniejsza stokrotka, podobnie wszystko zgodne jest z dobrem każdej duszy.

Św. Teresa od Dzieciatka Jezus, Dzieje duszy, karmel.pl

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram